Takie moje Prima aprilisowe cool story...
Siedziałem sobie spokojnie przeglądając wykop, kiedy to zauważyłem za oknem że pewien żartowniś zaparkował swoim samochodem, tak że blokował cały wyjazd na parkingu. Pomyślałem, że pewnie nie miał gdzie się zatrzymać jako że są święta i poszedł gdzieś na chwilkę, więc spoko rozumiem. Niestety ponad półgodziny później nadal tam stał, a dwaj sąsiedzi próbowali wyjechać i niestety nie mieli jak. Nie był to samochód żadnego z mieszkańców osiedla więc nie było szans na to żeby subtelnie poprosić o umożliwienie wyjazdu.
Jako że mamy Prima aprilis postanowiłem sobie zrobić mały kawał temu żartownisiowi.
Co ciekawe tuż po tym jak dokończyłem swoją rzeźbę i wchodziłem już do bloku pojawił się pan właściciel. Zapewne obserwował swoje auto z okna bloku. Kiedy ludzie mieli problemy z wyjazdem nic sobie pewnie z tego nie robił. Kiedy zauważył mnie wyszedł dopiero kiedy sobie poszedłem tak aby nie narazić się na konfrontacje. Takich ludzi uwielbiam! Potem pan o wyraźnie obrażonej minie (no cóż popsułem mu jego chytry plan wykręcenia genialnego żartu) szybko usunął moją rzeźbę z szyby i przeparkował za następne skrzyżowanie.
Niestety pan uciekł niczym strażnicy miejscy i nie zdążyłem zrobić zdjęcia z góry, ale żeby lepiej opisać sytuacje zrobiłem je, jak już go nie było. Na czerwono zaznaczyłem miejsce, w którym stał żartowniś. Na niebiesko miejsce, w którym stał samochód który odjechał w momencie kiedy tworzyłem dzieło(Stał prawidłowo).
Zablokował 8 samochodów.
![](https://www.wykop.pl/cdn/c0834752/21umK0T_yOEOXku3Mxehj7jcJXWYx6QA9LApJStZ,wat600.jpg?author=Fingerman1&auth=18d2204a737ac31969ed3c378d39b758)
Komentarze (12)
najlepsze