Ciekawa historia ze studia PIXAR
Podczas produkcji Toy Story 2 ktoś niechcący jedną komendą skasował cały progres... Na szczęście backup wszystkich danych zrobił wcześniej pracownik, który musiał pracować w domu.
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Dreszczyk_nVh4IxVss6,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- 32
Podczas produkcji Toy Story 2 ktoś niechcący jedną komendą skasował cały progres... Na szczęście backup wszystkich danych zrobił wcześniej pracownik, który musiał pracować w domu.
Komentarze (32)
najlepsze
Wciąż zajmowało by to wiele miejsca
Poza tym
Nie używa się komendy rm * przypadkiem, tego typu studia ZAWSZE mają kopie zapasowe, pozostaje odzyskiwanie danych, bo rm nie czyści danych na dysku, a jedynie wpis o tym gdzie są one przechowywane, rm * nie kasuje katalogów, a całe dane na pewno nie były zostawione luzem.
- Do odtworzenia będę potrzebował drugiej taśmy.
- Jakiej drugiej taśmy ?
Administratorowi podczas backupu wyskakiwał komunikat o konieczności wymiany taśmy w napędzie, a ponieważ był po angielsku więc klikał "cancel".
czemu
skoro jest
dlaczego
? Po prostu tak napisałem i już, jest to tak samo polskie słowo jak i postęp.