@ludzik: My byliśmy kilka dni w Hong Kongu, potem 3 tygodnie w Guangzhou w Chinach i potem znowu kilka dni w Hong Kongu.
Najpierw nocowaliśmy w De EDGE by Rhombus, sympatyczny hotel, malutkie pokoje, WiFi w cenie, na śniadania zawsze to samo do wyboru - owoce z jogurtem, jajko sadzone, egg benedict i cośtam jeszcze (wliczony tylko 1 napój - kawa, herbata lub sok). Wieczorem przynosili gazetę, herbatę i ciasteczko. Nie
Stare jak świat, ale i tak plus dla autora za opis sugerujący ciekawostkę, a nie "szok - zobacz to koniecznie!", "najniebezpieczniejsze (cośtam)", czy "o-krok-od-śmierci".
Jeszcze dodałbym, że samoloty lądują bokiem, przez silny boczny wiatr, który podobno występował tam bardzo często. Kai Tak było jednym z gorszych lotnisk do lądowania.
Komentarze (64)
najlepsze
Najpierw nocowaliśmy w De EDGE by Rhombus, sympatyczny hotel, malutkie pokoje, WiFi w cenie, na śniadania zawsze to samo do wyboru - owoce z jogurtem, jajko sadzone, egg benedict i cośtam jeszcze (wliczony tylko 1 napój - kawa, herbata lub sok). Wieczorem przynosili gazetę, herbatę i ciasteczko. Nie
like a boss
czy
level over 10000