Bhut jolokia to jedna z najostrzejszych papryk - od 500 tys do ponad miliona pkt wzwyż w skali scoville`a. Dla porównania pieprz ma ok 500-1000, sklepowy sos Tabasco ok 8000, piri-piri 100 tys - 300 tys :D Także respekcior dla młodego :D
@Nuggerath: Ostrzejsza jest Naga Jolokia - można nawet zakupić w wersji suszonej - ma ok. 1 miliona w skali scoviile'a.
Co może być ciekawe, te papryki zawierają sporo kapsaicyny, która zaczęła niedawno służyć jako lekarstwo na nowotwory (niszczy komórki rakowe, zdrowe - zostawia bez zmian). W UE dodawanie kapsaicyny do żywności jest zabronione. Niby ze względu na toksyczność, mimo, iż nawet w takich dawkach jakie da się wyciągnąć z najostrzejszych papryk
@intruzzz: ślimaki lubią rośliny z psiankowatych - nikotyna niby taka trucizna że hoho, a ślimaki mi wp$$#@#%ały tytoń jak sałatę, a nawet lepiej. Od wtedy mama sadzi tytoń w ogródku bo ślimaki go zżerają zamiast się pchać w sałatę i inne takie bzdurne roślinki :P
Najostrzejsza papryka to Trinidad Moruga Scorpion.
Sam kiedyś się bawiłem w chiliheading i powiem, że ta papryczka którą jędzą, czyli "naga jolokia", jest na prawdę bardzo ostra, nie jadłem samej papryczki, ale pastę z niej, czyli mniej więcej taka sama "ostrość". Wytrzymałem może 10 minut bez mleka, później szklanka za szklanką.
Komentarze (191)
najlepsze
(całkiem serio pytanie, bo to najostrzejsze, co jadłem do tej pory)
Co może być ciekawe, te papryki zawierają sporo kapsaicyny, która zaczęła niedawno służyć jako lekarstwo na nowotwory (niszczy komórki rakowe, zdrowe - zostawia bez zmian). W UE dodawanie kapsaicyny do żywności jest zabronione. Niby ze względu na toksyczność, mimo, iż nawet w takich dawkach jakie da się wyciągnąć z najostrzejszych papryk
@FELIX90:
Najostrzejsza papryka to Trinidad Moruga Scorpion.
Sam kiedyś się bawiłem w chiliheading i powiem, że ta papryczka którą jędzą, czyli "naga jolokia", jest na prawdę bardzo ostra, nie jadłem samej papryczki, ale pastę z niej, czyli mniej więcej taka sama "ostrość". Wytrzymałem może 10 minut bez mleka, później szklanka za szklanką.
Coś jak, nie wiem - niektórym przy biczowaniu przez babę odzianą w skórę?
Ja natomiast, co jest żenujące, po zjedzeniu ostrej papryki dostaję ataku czkawki :/
Teraz komentarz, jak bardzo narasta ból i co czuje po kolejnej cegle.