AMA - Miałam bulimię i anoreksję. Teraz pomagam innym.
Od ok 2 lat odpowiadam na tyle pytań w Internecie dotyczących tego,jak i gdzie można się leczyć,jakie są objawy, czy ma się anoreksję lub inne zaburzenia odżywiania czy też nie...że uznałam "Może AMA?Jest tylu użytkowników i czytelników Wykopu,może komuś przydadzą się sprawdzone na sobie informacje?
anty-pro-ana z- #
- #
- #
- #
- 259
Komentarze (259)
najlepsze
No chyba że nie masz rodziny i jesteś sierotą, ale często wtedy chorujesz właśnie na jej brak ;)
Chciałabym w tym miejscu zaznaczyć, że jestem daleka od oceniania rodziny jako jedynego źródła i przyczyny choroby. Częściej - rodzina chce dobrze, kocha swoje dziecko, ale nie wie co się dzieje i jak pomóc.
Zgadzam się z tym, że nie należy oceniać rodziny jako jedynego źródła choroby, z drugiej jednak strony nierzadko jest tak, że zaleca się, aby cała najbliższa rodzina wzięła udział w terapii. Z jednej strony nie należy oceniać pewnych relacji w rodzinie w kategorii dobre/ złe, bo jak sama zauważyłaś ktoś z rodziny może chcieć dobrze, ale z drugiej strony trzeba czasem jasno wskazać palcem pewne patologie, bo to one, mimo
2. Jak skończyło?
3. Co to znaczy pomagasz innym?
@anty-pro-ana: pics or it didn't happen
Also moar
Miałem kiedyś bliską znajomą, która chorowała na obie te choroby. Dużo mógłbym opowiadać, zrobiła sobie nawet tatuaż z takim krzyżem (jak ma Angelina Jolie, dla niewiedzących - jest to motto anorektyczek: co mnie żywi, to mnie zabija). No więc koleżanka pokazywała mi nawet ten tatuaż. W końcu po chyba 10 latach wyszła z tego.
@jigsaw96: Żyć, żyje, ale z tego co wiem z choroby nie wyszła, aczkolwiek nie mam z nią kontaktu. Rozstaliśmy się w pewnym momencie, z innych przyczyn niż jej choroba, w której próbowałem do końca ją wspierać, nawet po rozstaniu co jednak było błędem.
2. Ile teraz ważysz? Chyba, że to sprawa intymna.
3. Jaki masz stosunek do jedzenia?
1.Tak, chociaż wiele osób jest za stwierdzeniem, że to jak z alkoholem - można wyzdrowieć, ale już zawsze trzeba uważać.
2.Nie :) 59kg
3.Pozytywny :) Bardzo lubię jeść.
Co do uwagi - tak, osoby chore pragną skupić na siebie uwagę, ale nie z egoizmu. To jest jak krzyczenie: "Ej słuchajcie - wszystko wokół się wali, chrzani i generalnie jest do bani a ja jestem chodzącym na to dowodem.Popatrzcie na mnie i pomóżcie!". Bo rodzice się rozwodzą.
Czemu nikt nie spyta o rachunek od dentysty po tylu latach wymiotów?