Rząd Bułgarii podał się do dymisji przez... wzrost cen prądu
Premier Bułgarii tak uzasadnił dymisję swojego rządu: Mamy godność i poczucie honoru. Dlatego zwracamy władzę obywatelom, którzy nam ją wcześniej dali - powiedział Bojko Borysow. A gdyby tak nasz...eee nie, to niemożliwe:-(
Muskat002 z- #
- #
- #
- #
- #
- 66
Komentarze (66)
najlepsze
Buhahahhahahahaahahahah!
klik2
onet już z 10.02 - później kolejne artykuły
interia z 12.02
Więc za przeproszeniem skończ pierdzielić głupoty. Wiem, że chwytliwa teza że zakłamane media milczą ale skoro ich nie śledzisz to skąd masz wiedzieć o czym piszą?
A można tak dużo przecież. Władza jest zależna od społeczeństwa. Trzeba tylko wyłączyć mainstream, który rządzi się poniższymi prawami:
Mam na myśli możliwość głosowania zarówno "za" jak i "przeciw" kandydatowi. W Grecji i Rzymie jak polityk dostał za dużo "minusów" opuszczał państwo. W Polsce wystarczyłoby wyznaczyć dożywotni zakaz pracy dla instytucji publicznych dla osłów startujących w wyborach na których już ludzie nie mogą patrzyć.
Owszem jak ktoś ma zwolenników więcej niż przeciwników to jest zasadność reprezentacji tych poglądów. Ale jeśli
Jak to wygląda, czy Bułgarzy protestują przeciwko cenom energii, bo ktoś ich robi w wała, czy protestują że cena energii to normalna cena rynkowa. Liberalnym radykałom radzę zastanowić się nad pierwszą opcją. "Niewidzialna ręka rynku" i wszystkie gospodarczo liberalne zasady działają na rynkach, na których jest duża ilość sprzedawców. Na rynkach z monopolami wielkich korporacji zdrowe zasady kapitalizmu nie
To jest żałosne, że w dobie internetu itd. nie może się zgadać z milion ludzi w jednym miejscu, aby pogonić tych sk#%%ysynów.