Żeby wzbudzić jeszcze większe poczucie straty w wykopowiczach powiem, że w grudniu 2010 dedykowany komputer do "kopania" BTC za 6 tysięcy złotych, wydobywał 50-80 BTC DZIENNIE. :)
Po miesiącu bez problemu można było mieć 2 tys. BTC, które dzisiaj opychamy za 60 tys dolarów. ;)
@c22-: No i oczywiście w tym czasie miałem do dyspozycji jedną z lepszych kart do kopania z darmowym prądem. Ehhh bardziej zdołować się w tym znalezisku już chyba nie można.
@paszczur: Nic nie pokręciłem. 4 Radeony HD 6970 kopały bez najmniejszego problemu 70-80 BTC dziennie przy tzw "lucky pool", na deepbit.net.
Prawdą jest natomiast, że w połowie 2011 roku kopanie przy cenach prądu przestało się opłacać. Po prostu trudność kopania od grudnia 2010 do lipca/sierpnia 2011 wzrosła lawinowo poprzez wzrost zainteresowania BTC.
Mogę udostępnić pomieszczenie z dostępem do internetu w Gdańsku na maszyny "wydobywające" BTC. Prąd udostępniam za darmo. Po więcej info proszę pisać na priv.
Mój ziomek ma ojca w Enionie i co miesiąc faktura na 3 (słownie: TRZY) złote bez względu na stan licznika... ;) U niego to się zawsze opłaca kopać BTC ;)
bitcon, jako waluta sama w sobie, jest swietna. nie mozna miec zadnych zastrzezen co do pomyslu i sposobu jej funkcjonowania.
problemem jest wymiana bitconow na normalne waluty. a dokladniej kurs wymiany. tak jak kolega wyzej pisze, na samym poczatku funkcjonowania mozna bylo wydobywac nawet 100 BTC dziennie. sa jednostki, ktorzy posiadaja w swoich zasobach dziesiatki tysiacy bitcoinow. byc moze sa osoby, ktore kiedys wydobywaly, pozniej zapomnialy albo stracily plik i przepadly. w
@darkelf: Bo do pewnego momentu będzie. Pula BTC jest ograniczona i nadal bardzo niewielu ludzi z tej waluty korzysta. Dlatego właśnie BTC daje się mocno dzielić, gdyż za jakiś czas transakcje mogą być przeprowadzane w mBTC albo nawet w uBTC (odpowiednio mili- i mikro-). To chyba wyjaśnia, dlaczego w długim okresie czasu wartość BTC może wzrosnąć jeszcze wielokrotnie? ;)
Pytanie z mojej strony: tyle tych stron z darmowymi ponoć bitcoinami... Idzie na tym zarobić coś? O kopalnie nawet nie pytam, bo mój sprzęt ledwo sapera ciągnie.
@Muaarthinos: Kolega tak zarobił na początek, dzięki temu praktycznie bez strat mógł grać na giełdzie. :) Pamiętaj, że na dzisiaj 1 BTC to ~95 PLN, a jutro może być 100 PLN. W powiązanych dałem stronę z której korzystam ja i mój kolega.
@qertoip2: a co najwazniejsze - szybkosc przelewu.
W jaki sposob w ciagu 10 minut przelac komus 3$ np z Tajlandii? Bitcoin idealnie sie do tego nadaje. Normalny przelew nie dosc ze szedlby pare dni to prowizje bankow by wszystko zzarly po drodze.
Komentarze (141)
najlepsze
Po miesiącu bez problemu można było mieć 2 tys. BTC, które dzisiaj opychamy za 60 tys dolarów. ;)
Prawdą jest natomiast, że w połowie 2011 roku kopanie przy cenach prądu przestało się opłacać. Po prostu trudność kopania od grudnia 2010 do lipca/sierpnia 2011 wzrosła lawinowo poprzez wzrost zainteresowania BTC.
Mój ziomek ma ojca w Enionie i co miesiąc faktura na 3 (słownie: TRZY) złote bez względu na stan licznika... ;) U niego to się zawsze opłaca kopać BTC ;)
problemem jest wymiana bitconow na normalne waluty. a dokladniej kurs wymiany. tak jak kolega wyzej pisze, na samym poczatku funkcjonowania mozna bylo wydobywac nawet 100 BTC dziennie. sa jednostki, ktorzy posiadaja w swoich zasobach dziesiatki tysiacy bitcoinow. byc moze sa osoby, ktore kiedys wydobywaly, pozniej zapomnialy albo stracily plik i przepadly. w
W jaki sposob w ciagu 10 minut przelac komus 3$ np z Tajlandii? Bitcoin idealnie sie do tego nadaje. Normalny przelew nie dosc ze szedlby pare dni to prowizje bankow by wszystko zzarly po drodze.