Nie rozumiem ludzi którzy narzekają na swoich rodaków a nawet wstydzą się za nich.
Dlaczego wstydzą się za przypadkowych ludzi (których nigdy nie spotkali i pewnie nie spotkają , nigdy z nimi nie rozmawiali i nigdy pewnie nie będą rozmawiać) tylko dlatego że mieszkają w tym samym kraju
Dlaczego obchodzi ich zdanie obcokrajowców których nigdy nie spotkali i pewnie nie spotkają , nigdy z nimi nie rozmawiali i nigdy pewnie nie będą rozmawiać).
A uj kogoś obchodzi, że druga osoba nosi skarpety do sandałów. Utarło się przekonanie, że za granicą się nie nosi i aby być światowym to nam nie wypada.
Wszystko prawda, dlatego zawsze jadac na wakacje wybieram miejsca, gdzie prawdopodobienstwo spotkania Polakow jest jak najmniejsze... W ogole gdzie jest jak najmniej turystow, nie tylko z Polski, jak widze te tlumy gawiedzi w slomkowych kapeluszach, kamerami na szyi i butelkami z woda to az mi niedobrze. Za granica lubie wtopic sie w tlum miejscowych, z dala od glownych atrakcji turystycznych, wtedy mozna poznac prawdziwa kulture danego kraju, prawdziwa kuchnie, obyczaje i ciekawych
Komentarze (10)
najlepsze
Dlaczego wstydzą się za przypadkowych ludzi (których nigdy nie spotkali i pewnie nie spotkają , nigdy z nimi nie rozmawiali i nigdy pewnie nie będą rozmawiać) tylko dlatego że mieszkają w tym samym kraju
Dlaczego obchodzi ich zdanie obcokrajowców których nigdy nie spotkali i pewnie nie spotkają , nigdy z nimi nie rozmawiali i nigdy pewnie nie będą rozmawiać).
To