Na Ozyrysa, przecież jak ktoś uważa ten rysunek za jakieś wybitne dzieło sztuki komediowej to może napisać że jest genialny, to zależy jedynie od czyjegoś poglądu.
Aby wnieść konstruktywny komentarz musiałbym napisać, że "to wcale nie było śmieszne. Nie ma w tym nic nad zwyczaj śmiesznego, ot, po prostu ckliwa zabawa słowem, która jednakże nie rozśmiesza, co więcej budzi u mnie zażenowanie. Widać nie jestem targetem dla takiego rysownika, choć oczywiście nie podważam jego umiejętności w tym temacie."
Komentarze (80)
najlepsze
Polecam też blog autora.
Jeden zasłony, a drugi firany.
Napiszę jednak, że rysunek jest do dupy.