Avans.pl - (nie)bezpieczne zakupy. FINAŁ
Jak można było się tego spodziewać, dział reklamacji sklepu avans.pl zrewidował swoje stanowisko - w opisywanej sprawie.
Zapewne przy mocnym nacisku działu PR tego sklepu...
Sklep poszedł na rękę upierdliwemu klientowi i to się chwali. Mimo, że nie musiał, bo polskie prawo było po jego stronie.
Sprawa zakończona happy endem - za sprawą pozytywnego gestu handlowego ze strony sklepu.
Można było tak od razu...
Ze swojej strony bije się w pierś... mój błąd, nie przeczytałem regulaminu. Nie rozpocząłem przeglądania oferty od przeczytania regulaminu.
A kto tak robi niech pierwszy rzuci kamieniem...
Komentarze (13)
najlepsze
Nie zmienia to faktu, że sklep poleciał w ch%a. Tak jak w poprzednim wykopalisku ktoś słusznie zauważył - naliczyli Ci 35zł kosztów transportu do punktu odbioru. Z jakiego tytułu? Skoro ty "tylko rezerwujesz", a oni "gwarantują dostępność towaru w danym punkcie odbioru", to o jakim transporcie tu mowa? No chyba, że
źródło: comment_mCBf7iq7an8NrZxJ6nNKjzXNXgn6b3lt.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora