"I okazało się że nadal działa po 36 latach" w przypadku samolotu którego podstawową funkcją jest latanie, takie stwierdzenie co do złomu w którym działają wycieraczki i część elektromechaniki to chyba lekka przesada
@m4rj4n: Nie ... w tytule i opisie znaleziska jest napisan, ze po 36 latach nadal dziala. Nie - nie dziala. Nie chce zeby latali mam to gdzies. Chce zeby na wykopie byly przynajmniej dobrze zatytulowane i opisane znaleziska. "Wlamali sie to do staretgo TU-144 i okazalo sie, ze po 36 latach dziala czesc hydrauliki i elektryki". Samolot z definicji dziala, kiedy lata.
Może to nie 36, ale moje Subaru odpaliło po 5 latach. Nikt go wcześniej nie uruchamiał, a gdy oddałem je kumplowi - to podłączył naładowany akumulator i odpaliło (po jakiejś minucie kręcenia).
Uwielbiam takie stare samoloty, które stoją gdzieś opuszczone, mają niepowtarzalny klimat w środku. Pod Częstochową w takim opuszczonym samolocie zrobili nawet restauracje http://szaryburek.blox.pl/2011/08/Restauracja-Odlot.html
Mimo wszystko robi wrażenie - zazwyczaj ma się przeświadczenie, że na pomnik ląduje złom, który w środku ma wszystko wymontowane i absolutnie nic nie ma prawa zadziałać.
to ja przy okazji tego wykopu chciałbym się z wami podzielić moją fobią...zawsze przy samolotach i innych dużych skomplikowanych maszynach czuję respekt i strach, ma ktoś podobnie czy tylko ja jestem świr?
Komentarze (79)
najlepsze
@krzykarzet:
Może to nie 36, ale moje Subaru odpaliło po 5 latach. Nikt go wcześniej nie uruchamiał, a gdy oddałem je kumplowi - to podłączył naładowany akumulator i odpaliło (po jakiejś minucie kręcenia).
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/ru/e/ef/Dementev_street_5.jpg
Była plama nie ma bluzki bo to proszek był od Ruskich.