Jak sprzedać diagnostykę niepłodności pod mądrą nazwą...

... i twierdzić, że można tym zastąpić in vitro. Zainspirowane tym znaleziskiem: http://www.wykop.pl/link/1356789/przez-14-lat-pracowal-nad-procedura-in-vitro-zrezygnowal-z-powodow-moralnych/

[Qlfon_]

Słowem - prowadźcie kalendarzyki małżeński i obserwujcie swoje ciała, a in vitro nie będzie potrzebne! Wiem, że artykuł z wiki, ale warto się zapoznać, bo ostatnio coraz częściej słychać o tej jakże skutecznej i jedynie moralnie słusznej metodzie. Przy okazji oczywiście będącej zarejestrowanym znakiem towarowym...

[k.....a]

@Cineczeq: "Większość[15] lekarzy jest zdania, że nazwa ta jest nadużyciem, z powodów opisanych przez prof. Jerzego Radwana: Termin naprotechnologia jest nieporozumieniem, to przecież zwykłe postępowanie diagnostyczno-terapeutyczne, które my, lekarze zajmujący się leczeniem niepłodności, stosujemy u par chcących zajść w ciążę [...] Nazywanie powszechnie dostępnych metod stosowanych od kilkudziesięciu lat rewolucyjną metodą leczenia niepłodności to hipokryzja"

Nikt od razu nie wywala kasy na in vitro (koszt rzędu 10 tys. złotych za 1

[Cineczeq]

@Qlfon_: Przeczytaj choć pierwszy akapit. Nie wchodzę w kwestie techniczne, ale to dotyczy 40% ludzi niepłodnych, a nie wszystkich. :P