Jeśli kiedykolwiek ten konflikt się skończy, wszystkich żołnierzy, zwolenników al Assada, każdego, bez wyjątku jak jeden mąż wrzuciłbym do rowu i zalał betonem. Nie ma miejsca na ziemi dla śmieci i społecznych chwastów gotowych jednego dnia kupić od sąsiada bułkę, a drugiego strzelić mu w plecy w imię pieniędzy.
@Groteskowy: Ty tak serio, czy za dużo telewizji? Naprawdę uważasz, że ci źli to tylko zwolennicy al-Assada? A rebelianci nie ścinają głów maczetami drąc paszczę łallahłakbar? Zainteresuj się konfliktem na szerszą skalę, nie tylko notki na popularnych portalach jako news dnia.
@dzejzon: Telewizor służy mi tylko do oglądania meczy na C+.
Czytam, a potem używam mózgu i wnioskuję.
Nigdzie nie zanegowałem brutalności rebeliantów. Widzisz gdzieś coś takiego w moim poście? Bo ja nie.
Moje zdanie jest proste - największe sk!$#ysyństwo to al Assadczycy, ale po stronie rebeliantów też muszą być sk!$#ysyny, bo wojny nie wygrywa się głaszcząc wroga po dupci.
Jakby nie patrzeć w przypadku Syrii to nie jest tak jak w
@Groteskowy: Ja natomiast nie twierdzę, że Ty ten fakt zanegowałeś. Stwierdzam tylko, że i jedni i drudzy są siebie warci. Inny świat, inna wrażliwość. Łallasnakbar.
Allah akbar Allah akbar Allah akbar Allah akbar Allah akbar Allah akbar Allah akbar Allah akbar Allah akbar Allah akbar Allah akbar Allah akbar Allah akbar Allah akbar Allah akbar Allah akbar Allah akbar Allah akbar Allah akbar Allah akbar Allah akbar Allah akbar Allah akbar !!!!!!
Komentarze (17)
najlepsze
@szymon_g: po co było wyjeżdżać.
Jeśli kiedykolwiek ten konflikt się skończy, wszystkich żołnierzy, zwolenników al Assada, każdego, bez wyjątku jak jeden mąż wrzuciłbym do rowu i zalał betonem. Nie ma miejsca na ziemi dla śmieci i społecznych chwastów gotowych jednego dnia kupić od sąsiada bułkę, a drugiego strzelić mu w plecy w imię pieniędzy.
Czytam, a potem używam mózgu i wnioskuję.
Nigdzie nie zanegowałem brutalności rebeliantów. Widzisz gdzieś coś takiego w moim poście? Bo ja nie.
Moje zdanie jest proste - największe sk!$#ysyństwo to al Assadczycy, ale po stronie rebeliantów też muszą być sk!$#ysyny, bo wojny nie wygrywa się głaszcząc wroga po dupci.
Jakby nie patrzeć w przypadku Syrii to nie jest tak jak w