Jako kierowca karetki i ratownik, odpowiadam na Wasze wątpliwości
"Dokładnie rok temu opublikowałem artykuł zatytułowany „Jestem kierowcą karetki, do was też mogę kiedyś jechać"". To był duży i popularny wykop, link w powiązanych. Koleś rozwija temat, moim zdaniem warte przeczytania.
kamilztorunia z- #
- #
- #
- #
- #
- 43
Komentarze (43)
najlepsze
Codziennie jadac do pracy unikam stluczki minimum 2 razy. Naprawde :)
Gdy jestem w Polsce to odpoczywam. Kultura jazdy w Polsce jest o wiele wieksza.
Tutaj
Na głupie pytanie - głupia odpowiedź..
"tak się robi w całym cywilizowanym świecie. "
Jasne. Wyjazd z ulicy podporządkowanej lub na czerwonym świetle samochodu uprzywilejowanego, jadącej na sygnale musi być przeprowadzony w sposób ostrożny, bo mimo sygnałów ktoś może przeoczyć czy nie usłyszeć, a Ty namawiasz do tego manewru zwykłe samochody bez żadnych oznaczeń, mało tego takie działanie (wjazd samochodu na skrzyżowanie na czerwonym) jest bezprawne, naraża zdrowie i życie osób znajdujących się w środku
@volatile_pc: w przypadku ustepowania miejsca pojazdowi uprzywilejowanemu można legalnie naruszać przepisy albo czerwone światło. Choć oczywiście zgadzam się, że nie ma sensu namawiać wszystkich, żeby zawsze obstawiali całe skrzyżowanie, wszystko zależy od konkretnej sytuacji.
Mieszkam w Irlandii. W tym kraju pojazd uprzywilejowany jedzie tylko na światłach, sygnał dźwiękowy włącza na skrzyżowaniach, czy jak ktoś "się zagapił" i trzeba mu zwrócić uwagę. Mimo tego, że Irlandczycy są bardzo cienkimi kierowcami bez wyobraźni, karetka "przelatuje". Nikt się za bardzo nie przejmuje, że uszkodzi felgi wjeżdzając na krawężnik,
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora