Spodziewałem się skrajnego kiczu w rodzaju pracowni Hansa Zimmera ale poza paroma wyjątkami (np ten pokój z "czarnym marmurem" na podłodze) zostałem pozytywnie zaskoczony :). Ruscy nowobogaccy powoli uczą się gustu i smaku.
@klfov: To jakaś nowa forma bycia hipsterem/alternatywnym, że już nawet muzykę Hansa Zimmera wyzywa się od tanich i kiczowatych? Dziś to już pozostaje słuchać chyba tylko Szopena, Mozarta i Bethowena, by nie narazić się na komentarze o kiczu i taniości - chociaż kto wie co przyniesie kolejny etap "bycia alternatywnym".
Komentarze (93)
najlepsze