Prośba o ułaskawienie (via archiwa sądu rejonowego)
Będąc dziś sumiennym stażystą w jednym z polskich sądów rejonowych, zabrałem się za porządkowanie akt przyniesionych mi przez sympatyczną, misiowatą panią do segregacji z archiwum. Mozolnie wziąłem się do pracy, aż tu nagle natrafiłem na taką perełkę..wbrew etyce oraz wszelkim regulaminom, pobiegłem do najbliższego ksero, by podzielić się z Wami..
o.....x z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 11
Komentarze (11)
najlepsze
z tego emanuje pogarda do ludzi, zwłaszcza tych niewykształconych i mających problemy z prawem.
Studia skończone, więc można poużywać na tych z niższego szczebla społecznego.
obyśmy się nie spotkali, bo jestem wyczulony na takich japiszonów.
I mówię tutaj również o tym, że źródłem żartu jest ortografia - nie ma to żadnego znaczenia.
A wracając do treści - nie rozumiem po co to wrzuciłeś? Bo ktoś błędy robi? Poczytaj komentarze na wykopie to znajdziesz dziesiątki takich kfiatkuf! Wiem, że język trzeba szanować, ale na miłość boską, od np. rolnika który ma na karku 60 lat nie spodziewam się, że napisze mi esej!
Ale to nic - najgorsze jest to http://www.wykop.pl/link/134283/prosba-o-ulaskawienie-via-archiwa-sadu-rejonowego#comment-730316 - jakim prawem piszesz coś takiego? Chcesz Siebie usprawiedliwić? Czujesz się