moze dzięki temu wykopowi w końcu ludzie sie naucza, że ta gra to badminton a nie babington. Może dla dziewczynek jest własnie babington, bo jednak prawdziwy badminton wymaga bardzo dobrej kondycji. To jeden z niewielu sportów który angazuje tak mocno mięsnie grzbietu. Pograjcie pół godziny, a na drugi dzień przypomnicie sobie o miesniach, których w ogóle nie byliście świadomi:-)
a ja uwielbiam grać w badmintona, w lecie praktycznie codziennie kilka setów pociskam :) naprawdę fajny sport i wbrew pozorom jeżeli grasz z kimśkto ma o nim pojęcie to naprawdę wymagający :)
Normalny profesjonalny mecz w badmintona (nie mylić z kometkę, wle) Tak jak tu widać, no może troszke gorzej grają już dobzi zawodnicy w szkołach podstawowych - oczywiście w profilowanych w tej dyscyplinie klasach sportowych po minimum 2 latach treningu. Wiem bo byłem w klasie o takim profilu. Badminton to zaj$#iaszczy sport, na prawdę fajnie się w to gra, ale wiem jedno - zabiłbym lotką każdego kto by ze mną zaczął pykać w
Ja lubię oglądać reakcję ludzi, którym mówię, że badminton to sport, w którym potrafię się najbardziej zmęczyć. I to nie tylko kondycyjnie (jak od biegania w piłce nożnej choćby), a po prostu zmęczyć całe ciało.
Pamiętam, że po pierwszych zajęciach z badmintona po dłuugiej przerwie miałem zakwasy od nadgarstka lewej ręki, przez ramię, bark, brzuch aż po tyłek i nogi ;> Nikt mi nigdy w to nie wierzy :P
Komentarze (77)
najlepsze
Zobaczcie sami :D
http://pl.youtube.com/watch?v=GqlEtjYwNYk
Jak boks albo rugby.
Brawa podłożone.
Tak samo jak siatkówka, tenis czy inne szachy - to, że nie jest "męskim sportem" wcale nie oznacza, że jest sportem niemęskim.
Pamiętam, że po pierwszych zajęciach z badmintona po dłuugiej przerwie miałem zakwasy od nadgarstka lewej ręki, przez ramię, bark, brzuch aż po tyłek i nogi ;> Nikt mi nigdy w to nie wierzy :P