Zabronienie jej chodzenia w habicie i z krzyżykiem jest głupie. Co innego wywieszanie krzyża w sejmie, czy na uczelni, a co innego ubiór, który o ile wiem, jest sprawą prywatną. Szwajcarzy przegięli z tą swoją poprawnością. Czasem mam wrażenie, że tzw. Zachód nie potrafi myśleć.
Zdyskryminowana, czy dyskryminowana? Bo "zdyskryminowana" to forma dokonana, co oznacza, że dyskryminowanie było doszczętne i zakończone sukcesem. Zwykle się używa czasownika dyskryminować w wersji niedokonanej (ktoś był dyskryminowany), co oznacza, że go dyskryminowano, ale nie mówi nic o efektach tej dyskryminacji.
Po prostu, bycie sobą u nich w kraju jest zakazane i wymagane są na to w niektórych przypadkach papiery, a swoich poglądów niezgodnych z rządowymi nie można wyrażać (bo jeszcze ktoś inny będzie sprzeciwiał się jedynym słusznym poglądom państwowym). Po prostu wynik dominacji nowej religii świecko-lewicowej.
Gdzie to ostatnio się wydarzyła tak sytuacja: muzułmanie uzyskali większość w radzie miasta >> zrezygnowali z inwestycji w choinkę bożonarodzeniową na rzecz kilka razy droższego święta muzułmańskiego, ekipę tv która chciała to opisać zwyzywali od faszystów...
kilka rzeczy mogło mi się pomieszać, ale coś takiego miało chyba miejsce jakiś czas temu ... Czy to nie jest zewnętrzny nacjonalizm zastraszający europejską kulturę (chciał nie chciał z chrześcijańską historią) ??
"Niektóre dziewczyny, zszokowane, wyszły z płaczem."
"Pikanterii całej historii dodał fakt, że dzień po przyjeździe..."
Pewnie cała sytuacja polegała na tym, że siostra chciała wygłosić jakieś przemówienie, a dyrektor powiedział, że w w ich kraju nie można obnosić się z religią w szkołach. Dalej był wielki foch siostry zakonnej.
Komentarze (88)
najlepsze
Tak, wiem, czepiam się.
Logo Designs
Pet Logo
http://graphicsave.com/logo-designs
kilka rzeczy mogło mi się pomieszać, ale coś takiego miało chyba miejsce jakiś czas temu ... Czy to nie jest zewnętrzny nacjonalizm zastraszający europejską kulturę (chciał nie chciał z chrześcijańską historią) ??
"Pikanterii całej historii dodał fakt, że dzień po przyjeździe..."
Pewnie cała sytuacja polegała na tym, że siostra chciała wygłosić jakieś przemówienie, a dyrektor powiedział, że w w ich kraju nie można obnosić się z religią w szkołach. Dalej był wielki foch siostry zakonnej.
Komentarz usunięty przez moderatora