@IF22I: Nie powiedziałabym. Mam wykładowcę wyglądającego, jakby nie wiedział, co się na świecie dzieje i ma głupi wyraz twarzy, a jest inteligentny jak cholera.
Dlaczego? Założę się, że Einstein by powiedział że jest głupi - Bo wie, czego nie wie. Wie, że jest tyle rzeczy, ale jest zbyt głupi by je pojąć. Im człowiek mądrzejszy, tym szuka większych wyzwań "intelektualnych" - bo potrzebuje celów.
@Klopsztanga: I tak i nie. W sumie to zależy od bardzo jednej rzeczy (polski hurrra!) - czy wiedza jest nieskończona? Ja na przykład tego nie wiem, a to ma ogromny wpływ na odpowiedź. Zresztą sama ilość wiedzy nie definiuje głupoty tylko niewiedze, można być całkiem mądrym i nie wiedzieć nic o europie (no dobra: jak jest stolica nebraski? kto wymieni z pamięci?), a można być idiotą w Wikipedią w głowie.
Każdy jest głupi w niektórych sytuacjach. Durne pytanie.
To tak jakby spytać ludzi "Czy jesteś szczęśliwy?", niektórzy odpowiedzą, że są a za kilka godzin coś się zj#%!!@ i przestaną. Zależy od momentu w którym pytanie było zadane.
@trzezwy: No to będą musieli zmienić pytania jak nadejdzie era związków homoseksualnych posiadających dzieci. Wtedy za takie niewygodne pytanie jakiś trybunał może skazać na dwa do pięciu:))))
Ale zanim nadejdzie to można odpowiadać że inaczej się kocha mamę a inaczej tatę:)))
@Statystyczny_obywatel: odpowiedziałem szeroko bo na tak prostackie pytanie moim zdaniem wypadałoby odpowiedzieć w zupełnie odwrotny sposób. owszem o samoocenę dlatego też sprowadziłem sprawę do istoty samooceny. tak bezpośrednio zadane bardzo osobiste pytanie (czy ocenia siebie dobrze czy źle) przez człowieka schowanego po drugiej stronie kamery, którego intencji nie znamy budzi podejrzenie próby manipulowania (tym bardziej że pytania nie są ankietowe i jak widać prezenter często 'dopytuje' ale tylko w przypadku gdy
@svabhava: Wypłynąłeś trochę na zbyt szerokie wody, wypowiedź Sokratesa można interpretować na wiele sposobów. Tutaj w pytaniu jasno chodzi o samoocenę a każda ocena jest relatywna (np czy kolor szary jest jasny czy ciemny?). O niedoskonałości pytania świadczy fakt że w większości przypadków bez względu na udzieloną odpowiedź powiemy prawdę i skłamiemy jednocześnie ponieważ nie znamy intencji pytającego.
Nie wiem jak Ty ale ja bym za bardzo nie polegał na Sokratesie
@Ragnarokk: no tak jest, idziesz sobie np. osiedlem, nie znasz ludzi, ale do ciebie machają, pytają się how are you, generalnie czuć życzliwość. Kiedyś szedłem sobie miastem i siedziało 5 żuli/bezdomnych z butelkami w papierowych torbach. Nagle mnie wołają (byli po drugiej stronie ulicy). Podszedłem, chociaż niepewny, a oni się mnie pytają co mam napisane na koszulce (miałem jakieś losowe napisy - tak jak to na polskich t-shirtach z jakichś sieciówek)
przy okazji tego znaleziska skojarzył mi się oczywiście Joe Rogan (powiązane) i najlepszy fragment - "gdybym zostawił Cię samego w lesie z siekierą, ile zajęłoby Ci wysłanie do mnie maila?" :D
w pięknie przerysowany sposób ukazuje nasz poziom wiedzy o dzisiejszym świecie :)
@Dariel: Sokrates był wielki. W sumie jego mądrości są ciągle aktualne,bo jak często wypowiadamy się na tematy, których wystarczająco dobrze nie zgłębiliśmy. Ogólnie "Obrona Sokratesa" jest świetną książką. Jest krótka, a warto ją przeczytać.
To trochę zależy od kontekstu wypowiedzi. Ja na przykład całe życie wolałem myśleć o sobie jak najlepiej lecz ostatnio zrobiłem sobie autoanalize i doszedłem do wniosku, że wcale nie jest tak różowo...
@UmCykCyk: Nie, to pytanie byłoby retoryczne gdyby zadał je Twój szef po tym jak spieprzyłeś kopiarkę wkładając do niej dokument ze spinaczem. Tutaj pytający oczekuje odpowiedzi.
Nikt nie powiedział "no, i'm not but on the other hand im still talking to you, so..."
A tak bardziej serio to im więcej człowiek wie tym jest bardziej świadomy jak wiele jeszcze nie wie, ale pytanie nie jest o "wiedzę", a bardziej inteligencję. Poza tym pytanie jest nieprecyzyjne, bo może oznaczać zarówno podejmowanie złych decyzji w życiu jak i mówienie rzeczy bez ich przemyślenia, a nawet zachowywanie się w sposób nie
Komentarze (148)
najlepsze
~ Karel Čapek
Dlaczego? Założę się, że Einstein by powiedział że jest głupi - Bo wie, czego nie wie. Wie, że jest tyle rzeczy, ale jest zbyt głupi by je pojąć. Im człowiek mądrzejszy, tym szuka większych wyzwań "intelektualnych" - bo potrzebuje celów.
Zresztą
Wystarczyłoby zacytować Sokratesa :)
To tak jakby spytać ludzi "Czy jesteś szczęśliwy?", niektórzy odpowiedzą, że są a za kilka godzin coś się zj#%!!@ i przestaną. Zależy od momentu w którym pytanie było zadane.
Ale zanim nadejdzie to można odpowiadać że inaczej się kocha mamę a inaczej tatę:)))
Pod warunkiem ze jest głupi w istocie.
W przeciwnym wypadku popełni głupotę zaprzeczając własnej mądrości.
Nie wiem jak Ty ale ja bym za bardzo nie polegał na Sokratesie
Ta. I te ich szczere uśmiechy.
ONLY VAMIPERS LOVE FOREVER SHIRT
SRSLY? Trzeba było pytać?
w pięknie przerysowany sposób ukazuje nasz poziom wiedzy o dzisiejszym świecie :)
@Dariel: Ja też wiem że nic nie wiesz
To tak samo jakby pytać ludzi "czy jesteś wysoki/wysoka". Teraz pytanie czy 180cm to wysoki czy może dopiero od 200cm.
Pandora72.
A tak bardziej serio to im więcej człowiek wie tym jest bardziej świadomy jak wiele jeszcze nie wie, ale pytanie nie jest o "wiedzę", a bardziej inteligencję. Poza tym pytanie jest nieprecyzyjne, bo może oznaczać zarówno podejmowanie złych decyzji w życiu jak i mówienie rzeczy bez ich przemyślenia, a nawet zachowywanie się w sposób nie
Link do niby pierwszego Wykopu w temacie