Niesamowite staro-nowe zdjęcia ze Lwowa

Lwowski fotograf Nikołaj Krawcow wpadł na pomysł tak genialny, jak banalny. Zebrał stare fotografie swojego miasta i odnalazł miejsca, w których je zrobiono. A następnie… zresztą, sami zobaczcie. W powiązanych pierwsza seria zdjęć z roku 2011.

[elemelek]

po @@#%u takie zdjęcia bo i tak nie widac jak się zmieniło. Zreszta to stara metoda.

[Tichy]

@elemelek: ale fotoszop nowy

[Gej]

Pomysł fajny, tylko że to jest dorabiane w Photoshopie.

[Keffiro]

Ciekawe czym zajmuje się żona Krawcowa, he he.

[Endorfinek]

Tak ludzie mówią, że taka wielka strata (bo strata) po Lwowie, ale nie pomyśleli, czy bylibyśmy w stanie ten Lwów utrzymać. Według spisu powszechnego przeprowadzonego w 1931 roku, w województwie Lwowskim tylko 57% stanowili Polacy, zaś reszta to byli Żydzi, Ukraińcy, Rusini itp. Z roku na rok liczba ludności narodowości nie-polskiej rosła, aż do spisu w 1941, kiedy to Polacy stanowili tam 39%, a pozostała część, to tak jak wcześniej Żydzi, Ukraińcy,

[Nolimit]

@Endorfinek:

Nie wiem czy wiesz, ale 1941 rok, to już jest po tym, jak ZSRR wspaniałomyślnie zgodziło się przyjąć "Zachodnią Ukrainę" w swoje granice. Mnóstwo Polaków wtedy pojechało na przymusowe wakacje na Syberię, dziwnym trafem była tam dość duża śmiertelność, podobno nie służył nam ołów. W tym czasie jeszcze oprócz Rosjan hasali na tych ziemiach też ukraińscy nacjonaliści, chociaż akurat oni się uaktywnili po wejściu Niemców.

Do tego w samym

[Nolimit]

@Endorfinek:

Ach, to przecież pakt o wymianie ludności z wielkim sowieckim bratem by wszystko załatwił. "Brakująca" ludność wróciłaby ze wschodu, zresztą tak było przecież naprawdę.