Nie żyje członek załogi Jaka-40, który lądował przed Tupolewem
Nie żyje członek załogi Jaka-40, który lądował przed Tupolewem. Wojskowy, który kwestionował wyniki polskich i rosyjskich badań tragedii z 10 kwietnia, najprawdopodobniej popełnił samobójstwo.
kuba86 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 575
Komentarze (575)
najlepsze
No cóż, miłościwie nam panująca PO kocha przecież wszystkich, nie tak jak PiS. Chyba, że jest się przeciwko nim to wtedy tajemniczo popełnisz samobójstwo.
Ja k!%%a p@$@!!$e... to jest niewiarygodne. Ludzie giną w superpodejrzanych okolicznościach w naszym kraju a my sobie z tego żarty urządzamy. Właśnie sam sobie to uświadomiłem, jaki głupi byłem, że też tak pisałem. Przecież tu się dzieje walka na najwyższych szczeblach przy użyciu ostatecznych środków. Powinniśmy
No tak, całkowicie normalne są samobójstwa ludzi, którzy mogą wnieść coś do sprawy. Najpierw pilnie strzeżeni więźniowie w monitorowanych celach, następnie politycy i normalni ludzie.
Może jeszcze mi powiesz, że nie było zamachu na Cezara bo to paranoja. Przecież on też popełnił samobójstwo.
Uzytkownik gndnet ktory jako pierwszy to zauwazyl dostal bana, a potem znowu powrócił :)
http://www.wykop.pl/link/1305223/nie-zyje-chorazy-remigiusz-mus/
http://www.wykop.pl/link/1305249/katastrofa-tu-154m-remigiusz-mus-technik-pokladowy-jak-40-nie-zyje/
Jakiś oszołom z Allegro stara się ukryć tę informację, zdjąć przy 56 wykopach i 40 zakopach, tego jeszcze nie było.
Oczywiście pozostaje jeszcze ta "racjonalność" - przecież jesteśmy członkiem UE, żyjemy w XXI wieku, takie
"Oczywiście pozostaje jeszcze ta "racjonalność" - przecież jesteśmy członkiem UE, żyjemy w XXI wieku, takie rzeczy się już nie zdarzają, była mgła itd... "
Nie popełniaj błędu - nie żyjemy w żadnych specjalnych czasach. Nadal są agenci, nadal są szpiedzy, nadal bywają zamachy itp. Historia się nie skończyła i trwa, tak samo straszna, jak przez całą... historię?
Oczywiście, też nie wierzyłem absolutnie w zaden zamach. Ale tak jak i Ty
Co z tego, że raz złożył? Ważne, że był świadkiem tego, co się wtedy wydarzyło i jego zeznania, w razie gdyby oficjalna o wypadku wersja została obalona, mogły zostać wykorzystane powtórnie na szkodę ludzi odpowiedzialnych za to, co się stało. Mówię oczywiście o całkiem nowym, niezależnym i rzetelnym śledztwie.
Wyszło dużo nieścisłości i niedopowiedzeń,
nie sądze
Inna sprawa, że piszesz:
A w podanych przez Ciebie statystykach wyraźnie widać, że to nieprawda.
2005 4.621
2004 4.893
2003 4.634
2002 5.100
2001 4.971
2000 4.947
1999 4.695
1998 5.502
1997 5.614
1996 5.334
1995 5.485
1994
:)