Programista spyware opowiada o swojej pracy na DefCon 18

Bardzo interesująca prezentacja prowadzona przez programistę który zbiegiem okoliczności trafił do firmy która zajmowała się tworzeniem oprogramowania typu spyware, ciekawe ze względu że to środowisko jest bardzo zamknięte i osoby w to zaangażowane niechętnie o tym mówią.

[MarLukKi]

"What Happens When You Install 20 Pieces of Spyware at Once" 28:57.

[Mibars]

Trochę to niepokojące, skoro gość bez wcześniejszego doświadczenia "w branży" dość szybko sam rozpracował kilka metod, które pozwalają na instalację "wirusa" w taki sposób, ze jest on niewidoczny zarówno dla jużytkownika, jak i antywirusów, to jak działają "profesjonaliści"? I to już w czasach XP, które jednak było krokiem w stronę podnoszenia bezpieczeństwa ze swoimi automatycznymi aktualizacjami, czy wbudowanym firewallem...

Ciekawe ile takich "programów" siedzi sobie niewykrytych na komputerach nawet "świadomych" użytkowników internetu,

[Mibars]

@owczareknietrzymryjski: W tym przypadku - tak. Ale jest jszcze cała masa innych dziur, które można wykorzystać...

Tak mi sie przypominają czasy XP SP1, kiedy po czystej reinstalce systemu parę minut po pierwszym podłączeniu Neostrady dostawałem reklamy przez usługe Posłaniec, a internet zaczynał zamulać do tego stopnia, że po kilku następnych minutach zupelnie przestawał działać (to jest 100% wykorzystania sieci). Jak zdążyłem zainstalować antywirusa z funkcja skanowania maili, to mogłem sobie

[m.....o]

@Mibars: Jeszcze jest kwestia tego, że soft może nie mieć żadnych dziur, ale co z tego skoro część użytkowników i tak kliknie "tak" zapytana o instalację malware'u...

[DFENS]

Świetna prezentacja. Jako dzieciak zaczynałem od pisania trojanów w delphi, to były czasy panowania windows 98, wtedy to dopiero było proste, z tym systemem można było zrobić wszystko - bez najmniejszego wysiłku :)

[larvaexotech]

@55550: > Nie wiem dlaczego ale odkąd włamałem się do komputera kolegi miałem pseudonim Neo.

zostawił na stole kartkę z hasłem roota?

[Atryu]

@DFENS: Ja również, jednak z wykorzystaniem Visual Basic 6.0 , pamiętam jak pisałem (raczej był to zlepek przykładów, źródeł innych programów) własna kopie Netbusa, zabawy z wysuwaniem cdromów w sali informatycznej była przednia - ah te gimnazjalne czasy ;)

[zigiscrew]

A ja ciągle na kompie nie mam antywirusa ;)

[e.....s]

@zigiscrew: Ani ja. Wystarczy ściągać programy z oficjanych stron a nie z "programosy,.pl" itd.

Szczytem ignorancji był widok mojego kumpla który ściągał winampa z chomikuj.pl o_O

[geronimo80]

Ani ja. Wystarczy ściągać programy z oficjanych stron a nie z "programosy,.pl" itd.

@editplus: nie wystarczy. wejdziesz na jakas swiezo zainfekowana strone ktora jeszcze nie trafila do bazy danych stron niebezpiecznych i jakis badziew zainstaluje ci sie przez flasha czy jave.

[svabhava]

dzisiaj sa aplikacje na fb, juz praktycznie codziennie musze sprawdzac czy cos nowego przez przypadek nie zainstalowalem

[TheMan]

I jaką to pracę na defcon wykonywał?

[animuss]

am... am.... am... am...

[d.....n]

ja w policealnym studium informatycznym napisałem wirusa w delphi, który pokazywał wielką grafikę na cały pulpiit KOCHAM SMRÓD.. tylko na tych godzinach w których nie byłem w szkole ;) na tych godzinach w których byłem było ok :D mam gdzieś źródłówkę jakby ktoś chgciał.. edycja godzin następowała poprzez kliknięcie w lewy górny róg ekranu przy reboocie kompa.. ale się namęczyłęm wtedy i jaki był szko nauczycielki - a już nie mówiąc o

[Adaslaw]

@dynioman: Nawet ujęcie tej historii w "cool story" niewiele by dało :/

[Boska_Klaudia]

Programiści Microsoftu zdradzają swoje tajemnice.