Okradł bank, po aresztowaniu zwrócił pieniądze, teraz bank musi oddać jemu
![Okradł bank, po aresztowaniu zwrócił pieniądze, teraz bank musi oddać jemu](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_ElQlaVTPMJ8J6Wj1eS9pFxhb9YY8RhV3,w300h194.jpg)
Austriacki sąd nakazał zwrócić bankowi równowartość 63 tysięcy euro złodziejowi, który 19 lat wcześniej go okradł, a po aresztowaniu został zmuszony do oddania pozostałej po jego wydatkach części łupu. Wszystko przez ubezpieczyciela, który wypłacił placówce odszkodowanie, by ta nie była stratna.
![hops](https://wykop.pl/cdn/c3397992/hops_a2DHbqvWWl,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- 16
Komentarze (16)
najlepsze
=
Zamiana kolejności słówek a sens inny :)
Court returns stolen cash to bank robber
Powyższe zdania wyjaśniają cały sens. Zatem ostatecznie złodziej otrzymał przelew od banku.
@nasato: "Court returns stolen cash to bank robber"
"(...) but the cash has been sitting at the Austrian Justice Ministry ever since."
Zatem kasa, którą dostał pochodziła nie od banku, a raczej z czegoś w rodzaju archiwum sądowego.
Właśnie. Złodziej też człowiek. I to nie taki złodziej, jak polityk, co nic nie ryzykuje. Złodziej, w szczególności obrabiający bank ryzykuje pół albo i większość życia za kratami. Trzeba mieć jaja do tego. No i biednego nie okrada, tańczy z rekinami. Obrabianie banków nie jest dla każdego. Z ciężkiej i ryzykownej pracy chociaż coś dostał po latach. Ubezpieczalnie kradną po legalu, bez ryzyka, zawsze na plusie. Ale żeby nie jechać