"Można brać narkotyki, zabijać i nic cię nie spotka".
Dwudziestoletnia kobieta, która w Kozach k. Bielska-Białej pod wpływem amfetaminy śmiertelnie potrąciła na przejściu dla pieszych dwoje dzieci, będzie odpowiadać za ten czyn z wolnej stopy. 20-latce postawiono zarzuty umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa i doprowadzenia do wypadku.
arczer z- #
- #
- #
- #
- #
- 47
Komentarze (47)
najlepsze
(byłem na miejscu zdarzenia niedługo po zdarzeniu i "rozmawiałem" z kierująca - zamienilem z nią tylko dwa zdania bo cały czas siedziała w aucie i płakała).
Szkoda
"Można brać narkotyki, zabijać i nic cię nie spotka". - temat rodem z Fakt-u albo innego śmietniska. Człowieku na rozum z własnym ch.. się zamieniłeś? Grozi jej 12 lat, do tego przesrane w psychice i papierach... Całe jej życie zniszczone... To, że nie dostała aresztu to dobrze - nie do tego on służy. Zresztą aż za często jest nadużywany. Jak dostanie wyrok to pewnie pójdzie do więzienia (nie wierzę w to,
Babka jest oskarżona o czyn z art. 178 w zw. z art. 177 par 2. gdzie można dostać karę nawet 12 lat więzienia. Jaki zarzut ty byś jej postawił?
Nieumyślne spowodowanie śmierci (155) ?
To kpina ze sprawiedliwości.
Ja bym postawił zarzut zabójstwa, prowadzenia pod wpływem narkotyków i raczej bym nie puścił by łaziła po wolności i organizowała kasę na łapówki i świadków, że ktoś jej podał speeda w oranżadzie..
Super k%@$a prawo mamy!
ps. zasadniczo maksymalna kara więzienia w Polsce to 15 lat, więc 12 to jest praktycznie "pod korek". Poza karą więzienia występują dwie "szczególne" kary: 25 lat i dożywocie, ale one zarezerwowane są dla zabójców np. ze szczególnym okrucieństwem