Drzwi do pokoi wykładowców są na ogół zamknięte, sygnalizując tym samym potrzebę prywatności. Chcąc wejść do któregoś z nich, należy zapukać i poczekać na zaproszenie.
W takim układzie to bym chyba nigdy do żadnego pokoju wykładowcy nie wszedł ;]
Yhm, "witam" i "pozdrawiam" w necie pełnią dzisiaj formę jak najbardziej grzecznościową. Wartości zostały nieco przesunięte, ale to nie oznacza w żadnym razie spoufalenia. W firmowej korespondencji obowiązuje taka forma i to nie oznacza braku szacunku, czy coś. Jest krótko i treściwie.
Ale co o tym mogą wiedzieć na uczelniach, które często funkcjonują 100 lat za murzynami :/.
Pisanie w mejlu do profesora za każdym razem "Szanowny Panie Profesorze" to głupota. Co
@simperium: Dokładnie, mail to nie list. Jak by się językoznawcy nie burzyli, takie się w nim zwroty wykształciły do zwyczajnej komunikacji i mało jest rzeczy które wyglądają idiotycznej od:
Od: Jan Trąbka
Temat: Zapytanie o jutrzejszą obecność w godzinach konsultacji
Zaskakuje mnie jak wiele osób znajduje dla własnego braku kultury wymówkę w postaci "Bo kadra akademicka to same chamy i prostaki, jak oni nie są grzeczni to ja też nie." Dla mnie wyznacznikiem kultury jest pozostawanie na poziomie nawet jeśliby wykładowcy/prowadzący byli poniżej.
@keeveek: Pozwól, że cię zacytuję z komentarza niżej, wielce wychowany człowieku. "Wystarczy nie czytać i nie odpowiadać na maile zaczynające się od "Witam". i problem z głowy".
Czytam komentarze i nie mogę uwierzyć. Zwykle to jest "ale poziom ma ta młodzież, co za chamstwo, co się dzieje w tych gimnazjach", a jak przychodzi co do czego, to się okazuje, że szacunek nie jest potrzebny. Najbardziej mnie rozwala, że to z moich podatków, więc to ja płacę i zatrudniam nauczyciela/profesora, więc on ma mnie słuchać. Absurd i odwrócenie pojęć. Pięknie by ten świat wyglądał, gdybyśmy taką zasadę przyjęli.
Haha, a w liceum było: "tutaj trzeba się zwracać do nauczycieli per profesor, bo jak pójdziecie na studia, to będziecie musieli mówić tak do wykładowców".
Zwykle miałem dylemat, gdy pisałem do profesora po raz 2-3 w ciągu 2 tygodni z innym tematem, czy za każdym razem zaczynać od Szanowny Panie Profesorze, czy już sobie odpuścić, zwłaszcza, że często w korespondencji zwrotnej nie otrzymywałem żadnej formy ze zwrotem grzecznościowym, tylko od razu nawiązanie do treści.
@authorr: jeżeli używasz funkcji RE, to ewentualnie sobie możesz powitania i pożegnania za każdym razem odpuścić. (w ostatnim mailu z wymiany maili byłoby miło się pożegnać)
Ale wiesz jak najprościej to zrobić? Jeżeli profesor nie zaczyna i nie kończy do ciebie maila "Panie XXX", to też możesz to olać :P Tzn z drugiej strony wypada być kulturalnym nawet jeśli druga strona taka nie jest, ale wiesz, nie trzeba sie spinać :P
Komentarze (70)
najlepsze
chciałem tylko zostawić komentarz.
Do widzenia.
serdecznie pozdrawiam!
W takim układzie to bym chyba nigdy do żadnego pokoju wykładowcy nie wszedł ;]
Ale co o tym mogą wiedzieć na uczelniach, które często funkcjonują 100 lat za murzynami :/.
Pisanie w mejlu do profesora za każdym razem "Szanowny Panie Profesorze" to głupota. Co
Szanowny Panie Trąbko,
Będę.
Z wyrazami szacunku
Profesor Potatiński
Od: Jan Trąbka
Temat: Zapytanie o jutrzejszą obecność w godzinach konsultacji
"Szanowny Panie Profesorze,
Czy będzie Pan jutro na konsultacjach?
-
Z wyrazami szacunku,
Jan Trąbka, Ziemniakoznawstwo, 3 rok"
Komentarz usunięty przez moderatora
Ale wiesz jak najprościej to zrobić? Jeżeli profesor nie zaczyna i nie kończy do ciebie maila "Panie XXX", to też możesz to olać :P Tzn z drugiej strony wypada być kulturalnym nawet jeśli druga strona taka nie jest, ale wiesz, nie trzeba sie spinać :P
medycyna....
Komentarz usunięty przez moderatora