Pijany adwokat: czułem się trzeźwy, wyskoczył mi kot
![Pijany adwokat: czułem się trzeźwy, wyskoczył mi kot](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_RPiOZjOt4ezTcP5alIn95tM2rjwxxHUq,w300h194.jpg)
Paweł S., lubelski adwokat, który staranował Teatr im. Osterwy, w poniedziałek dostał zarzut jazdy po pijanemu. Nie przyznał się do winy. Twierdzi, że feralnego dnia wypił jedno piwo i czuł się trzeźwy. Poza tym ratował kota
![theone1980](https://wykop.pl/cdn/c3397992/theone1980_Rfsf1MbmCu,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 47
Komentarze (47)
najlepsze
Widać pań Adwokat doskonale ją zna.
Komentarz pod artykułem. Co by nie mówić brzmi cokolwiek prawdopodobnie... ;)
Komentarz usunięty przez moderatora
Piwko na kaca... bardzo możliwe, że on rzeczywiście tego kota widział (wyłącznie on) ;-)
Oczywiście rozsądnym będzie, jeśli ORA poczeka do zakończenia sprawy karnej. Tego nie kwestionuję. Tylko na 99,9 %
Po pierwsze, zarzuty można postawić po przesłuchaniu a to może być przeprowadzone tylko, jak facet ma możliwość swobodnej wypowiedzi, a tej nie ma się jak się jest pijanym. Jednocześnie materiał dowodowy w sprawie jest zabezpieczony, raczej nie ma obawy matactwa, za jazdę po pijaku ludzi się na ogół nie aresztuje. Dziwne, że go nie wzięli na dołek, to prawda.
Nie widzę