w razie wojny jądrowej z racji braku elektroniki może się przydać :) podobnie jak np lokomotywy spalinowej, czy ręczne kasy sklepowe (o takiej wykop też fajnie byłoby zobaczyć) . Swoją droga szkoda ,że do lamusa odchodzą takie przyrządy które mogą działać "unplugged". Staliśmy się niewolnikami elektroniki. Wedle naukowych legend i podań ludowych wystarczy solidna burza magnetyczna,żeby odciąć dany obszar na długi czas od cywilizacji.
W jednej z książek Williama Gibsona był epizod, w którym ktoś handlował kalkulatorami mechanicznymi wyglądającymi jak granaty. Myślałem że to wymysł autora.
Komentarze (38)
najlepsze
http://i.imgur.com/CBOW5.gif
http://home.teleport.com/~gregsa/curta/disas/index.htm
http://phil-are-go.blogspot.com/2010/07/curta-portable-calculator-ten-clocks-in.html
http://en.wikipedia.org/wiki/File:Curtadsasm.JPG
4 tys. zł, ale jakos dam rade :P