PAP podaje: jest duże bezrobocie. Trzeba więc napisać felieton, który nie wnosi nawet pojedynczej opinii? Oczywiście poza krytyką rządu. Ale łatwo krytykować, a trudniej samemu zmierzyć się ze sprawą.
Od kiedy PiS doszedł do władzy to dziennikarstwo zeszło na psy (nie winię tutaj PiS tylko dziennikarzy). Nie można się doszukać jednego artykułu komentującego szerokie zmiany w prawie, propozycje ekonomiczne, analizy makro.
Niestety odniosłem wrażenie że takie debaty to jedynie "ruchy pozorowane". Ale wychodzę z założenia że gorzej być nie może i tym razem kiełbasa wyborcza już nie wystarczy.
Komentarze (7)
najlepsze
PAP podaje: jest duże bezrobocie. Trzeba więc napisać felieton, który nie wnosi nawet pojedynczej opinii? Oczywiście poza krytyką rządu. Ale łatwo krytykować, a trudniej samemu zmierzyć się ze sprawą.
Od kiedy PiS doszedł do władzy to dziennikarstwo zeszło na psy (nie winię tutaj PiS tylko dziennikarzy). Nie można się doszukać jednego artykułu komentującego szerokie zmiany w prawie, propozycje ekonomiczne, analizy makro.
Bełkot o