Przynajmniej dowiedziałem się, że mając "B" mogę ciągnąć nie tylko "lekką", ale i normalną, o ile nie przekroczę masy auta holującego, ani w sumie nie przekroczy 3,5t.
@smyk16: Nigdy nie miałem konieczności holowania przyczepy (ba, nigdy nie miałem auta z hakiem), więc specjalnie na tą część kodeksu nie zwracałem uwagi... Zresztą podobnie jak na część o dopuszczalnych naciskach na oś, czy czasach pracy kierowcy zawodowego
W Wielkiej Brytanii, zarówno przyczepy jak i naczepy nie mają własnych tablic rejestracyjnych! Muszą mieć tą samą tablicę co samochód je ciągnący. Zresztą ten przepis jest jak najbardziej logiczny. Sama przyczepa nigdzie nie pojedzie a jeżeli np. policja jedzie za samochodem i chcą uzyskać jego dane to przecież nie będa wbijali do komputera i sprawdzali danych przyczepy.
Facet to jakiś alkoholik, który sympatyzuje z "Rysiem" Kaliszem, gardzi Macierewiczem i nabija się z katastrofy smoleńskiej (po której przez jakiś czas sam pewnie nosił żałobę).
Komentarze (67)
najlepsze
Przynajmniej dowiedziałem się, że mając "B" mogę ciągnąć nie tylko "lekką", ale i normalną, o ile nie przekroczę masy auta holującego, ani w sumie nie przekroczy 3,5t.
Ale niektóre teksty dobre.