Rządowa komisja badająca kulisy awaryjnego lądowania boeinga LOT na warszawskim Okęciu rzuci cień na pilotów, w tym bohaterskiego kapitana Tadeusza Wronę.
Te bezpieczniki pewnie nie działają na takiej prostej zasadzie włącz/wyłącz tylko jeśli jest przeciążenie to "wyskakują" i rozłączają obwód. Więc to chyba nie taka prosta sprawa.
@pralka: @aviation_maniac: @bigdukesix: W QRH (a przynajmniej tych wersjach jakie znalazłem w necie) pisze jedynie, że dotykanie się do bezpieczników jest wysoce niezalecane ale nie zabronione (z wyjątkiem bezpieczników od pomp paliwowych). Poza tym, niestety nie zmienia to faktu, że Wrona błędnie powiedział, że bezpiecznik był włączony... ups. Tak szybko się medale dawało, nagrody przyznawało a teraz głupio odebrać...
To było k^%$a do przewidzenia, ze najpierw zrobią z Wrony bohatera a potem będą go chcieli wsadzić do ciupy:/ Pamiętacie co było z majorem Markiem Miłoszem, który awaryjnie pod Piasecznem posadził w środku lasu rządowe Mi-8 w 2003r. z Millerem na pokładzie?? Najpierw nosili go na rękach a potem postawili mi zarzuty m. in. umyślnego spowodowania katastrofy lotniczej:/
Po czym uniewinnili, ale tego już nie powiesz. Co w tym niby dziwnego? W obu przypadkach było blisko do poważnej katastrofy, a uniknięcie jej o włos nie zdejmuje z nikogo odpowiedzialności. Poza tym Wronie jak dotąd nikt nie postawił zarzutów.
Komentarze (32)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Po czym uniewinnili, ale tego już nie powiesz. Co w tym niby dziwnego? W obu przypadkach było blisko do poważnej katastrofy, a uniknięcie jej o włos nie zdejmuje z nikogo odpowiedzialności. Poza tym Wronie jak dotąd nikt nie postawił zarzutów.
A teraz sam zastanów się, jaki sens ma Twój komentarz. Ktoś być może doprowadził do katastrofy. Powinno się rozpocząć postępowanie sądowe czy nie?