Bruksela to "plac zabaw" chińskich i rosyjskich szpiegów
Relacja Beaty Płomeckiej. Chociaż zimna wojna dawno minęła, szpiedzy nadal działają. I to na najwyższym poziomie - ostrzega szef belgijskiego wywiadu. Jaka jest skala zjawiska? Mówi się o setkach agentów.
Baron_Al_von_PuciPusia z- #
- #
- #
- #
- 17
Komentarze (17)
najlepsze
- Słyszałes o Guoanbu ?
- Nie.
- No właśnie... Widzisz kolego, po USA najpotężniejszy i najliczniejszy wywiad mają Chińczycy... a Ty nie słyszałeś nawet tej nazwy... Pomyśl dlaczego... Pomyśl czym się różnimy...
- No tak ale, ja nigdy, nie chcę...
- Ale my szpiegów nie potrzebujemy, mamy ich tu tysiące, potrzebujemy przyjaciół, a potrafimy docenić przyjaźń...
- Nie rozumiem do czego Pan zmierza
- A
@surlin: Dokładnie tak bym podsumował ten mało logiczny i jeszcze mniej przejrzysty tekst.