Okazało się, że koleś nurkował sobie w najlepsze, gdy helikopter ratowniczy zapomoca podbieraka zabral go razem z kilkoma hektolitrami wody do gaszenia pożaru lasu."
@bzooora: Nurek nie mogl byc wciagniety przez waska rure, ani nawet byc do niej przyssany, gdyz jest zakonczona ,,durszlakiem''. Gdyby nurek przytulil sie do niego wciaz byloby wystarczajaco duzo niezakrytych otworow, by mogl sie bezproblemowo ,,uwolnic''. Ta opowiesc wymyslil ktos nawet nie znajacy podstawowej konstrukcji helikoptera strazackiego i tacy sami ja powtarzaja.
@chaberr: zapewne mają z góry ustalone miejsce z którego pobierają wodę - muszą przecież wiedzieć jaką długość rzeki mają do dyspozycji, poza tym trzeba wszystko odpowiednio zabezpieczyć, by nie zaplątała się tam jakaś łódka...
A czy trudno zauważyć z kabiny? Nie wiem, ale wydaje mi się to możliwe do wykonania.
Komentarze (45)
najlepsze
"Martwy płetwonurek w spalonym lesie.
Okazało się, że koleś nurkował sobie w najlepsze, gdy helikopter ratowniczy zapomoca podbieraka zabral go razem z kilkoma hektolitrami wody do gaszenia pożaru lasu."
Co jeżeli w tej rzece pływały sobie rzadkie gatunki rybek pod ochroną??
Przy 155km/h (prędkość minimalna) raczej trudno jest to zauważyć z wnętrza kabiny...
A czy trudno zauważyć z kabiny? Nie wiem, ale wydaje mi się to możliwe do wykonania.
PS. No chyba, że wyspa powstałaby nagle przez jeden dzień. W sumie to też możliwe (Rosja;-)