@blyskotliwynick: Fryzura ma być twarzowa. Na przykładzie niektórych fotek tych roszpunek: tam są zmory. Rozumiem włosy max do tyłka, dłuższe to już jest jak hodowanie trupa.
@Supercoolljuk2: no proste, amatorzy:D tamta @roszpunka zajęła nicka i zniknęła. No wiec kiedyś miałam włosy do pasa i bardzo za nimi tęsknię, ale nigdy nie miałam mocnych, więc szybko zaczęły mi się niszczyć jak przestałam o nie przesadnie dbać;( dbanie to było hmm, trzy różne odżywki, mycie w chłodnej wodzie i płukanie zimną przez długi czas, absolutnie żadne pocieranie ręcznikiem, zero suszarki, zimą zawsze szalik i czapka, żeby włosy
@sorek: gdzieś ubywa, gdzieś przybywa. Moim zdaniem powinieneś eksponować dolne fragmenty twarzy, okolicę pach, klatki piersiowej, koniecznie noś krótkie spodenki, nie wstydź się, pokaż pępek- gwarantowany szympans. W przyrodzie nic nie ginie, ewentualnie zmienia stan skupienia, bądź się przemieszcza.
Ciekawe jakich specyfików używały ... mam wrażenie że te dzisiejsze są bardziej nastawione na niszczenie włosów niż ich pielęgnację. Jak dla mnie długie włosy są symbolem kobiecości, i są piękne... A jak się komuś podoba Britney bez peruki ... no cóż o gustach się ponoć nie dyskutuje.
Ja miałam włosy do kolan podczas I komunii:) Nigdy nie rozstałam się z długimi włosami, chociaż teraz preferuje długość max do pośladków:) Może długość nie jest imponująca ale włosy mam zdrowe i gęste ( ale to kwestia genów - babcia ma 75 lat i do tej pory włosy do pasa upina w kok:P)
Komentarze (111)
najlepsze
ta jest ladna. i ma w miare krotkie wlosy (w porownaniu z innymi niewiastami), lekkie afro o.O
Teraz wygląda tak.