Oczywiście to, że byli politycy znajdują pracę w sektorze bankowym nie wpływa w żaden sposób na podejmowane przez nich decyzje w trakcie piastowania urzędniczych stanowisk.
"poważnie rozważa" no tak, trzeba wprowadzić trochę napięcia i niepewności, żeby nikt nie powiedział, że za pieniądze zrobi wszystko bez mrugnięcia okiem...
@dzolll: To jest wypłata z opóźnionym terminem płatności za właściwe decyzje wydawane w czasie minionej prezydentury. Kwaśniewski i Wałęsa też tak "dorabiają".
"Milion złotych za godzinę pracy" - po prostu uwielbiam takie teksty. Sarkozy przez wiele lat stał się MARKĄ. Dla przykładu: czy kogoś dziwi to, że rozpoznawalny aktor za jedną reklamówkę dostaje duże pieniądze?
Sarkozy ma swoich zwolenników, w ich oczach może być autorytetem. Współpracując z bankiem zaufanie do Sarkozy'ego przeniesie się na zaufanie w stosunku do banku. Wspomniany milion w tym kontekście nie wydaje się być niczym szczególnym.
Komentarze (13)
najlepsze
Sarkozy ma swoich zwolenników, w ich oczach może być autorytetem. Współpracując z bankiem zaufanie do Sarkozy'ego przeniesie się na zaufanie w stosunku do banku. Wspomniany milion w tym kontekście nie wydaje się być niczym szczególnym.
A to nie jest brukowiec?