AMA - Choruję na zespół Tourette'a
Przypadki pokazywane w telewizji (np. dość sławny odcinek "Rozmów w toku") są przypadkami krytycznymi, z reguły choroba objawia się tikami, nadpobudliwością i agresją (łatwiej jest taką osobę wyprowadzić z równowagi). Tak też jest i u mnie.
Choroba jest niestety nieuleczalna, ale jej objawy można złagodzić poprzez przyjmowanie różnych leków, najpopularniejszy z nich to Haloperidol który przyjmowałem przez 5 lat, ale musiałem z niego zrezygnować bo mój organizm się do niego przyzwyczaił i dalsze jego przyjmowanie nie miałoby sensu.
Tiki objawiły się u mnie w 7 rż., kiedy zaczynałem chodzić do podstawówki. Z powodu swojej choroby byłem wyśmiewany przez kolegów, co jeszcze bardziej nasilało objawy. Nasilało do tego stopnia, że przejście przez korytarz szkolny było nie lada wyzwaniem (gibałem się na boki, kręciłem głową, chodząc opierałem się o ściany, machałem rękoma i chrząkałem... jednocześnie). Obecnie choroba jest uśpiona i "uaktywnia" się w stresujących sytuacjach, na szczęście nie jest już ona tak widoczna jak za czasów podstawówki.
Mikroby wyraziły zainteresowanie tym tematem, tak też więc tworzę te AMA.
Komentarze (321)
najlepsze