Z tym "jedź wolniej" itp. to zwykłe p$#%@$!enie i głupia propaganda. Nie ma znaczenia, czy jedziemy 120 km/h czy 160 km/h - jeśli w coś przyp$#%@$!imy to przy takiej czy takiej szybkości i tak nic z nas nie zostanie. Jedyną możliwością poprawnienia bezpieczeństwa jest budowanie normalnych, przynajmniej dwupasmowych dróg, tak żeby nie trzeba było przez pół Polski zap!@@#%@ać wąską, zatłoczoną, jednopasmową ekspresówką, która jest najbardziej niebezpieczna. I w dodatku biegnie przez jakieś
Uwaga, robię eksperyment - od dzisiaj przez 7 dni będę jeździł zgodnie z wszystkimi ograniczeniami prędkości. Na przekór wszystkiemu i bez wdawania się w dyskusje.
Jestem właśnie w trakcie wyrabiania prawka A i B, nastawiam się głównie na jazdę na motocyklu (jeździłem już motorem 50ccm 2 sezony). Dobrą lekcją dla mnie jest lektura tego forum. Jeśli ktoś chce jeździć jednośladem, to polecam poczytać wątki stamtąd. Specyfika tej zabawy jest taka, że w przypadku błędu innego kierowcy możesz łatwo zginąć - mnie to przekonuje do pozostawiania zawsze pewnego marginesu, przeznaczonego na potknięcia innych.
Mnie rozp!$%%$#a jak w trasie jadę powiedzmy pierwszy w trzyosobowym ogonku i wjeżdżam na teren zabudowany, już przed znakiem noga z gazu, hamowanie silnikiem stopniowo i na teren zabudowany nie wjeżdżam szybciej niż 60km/h, nawert jeżeli to wioska długości 1km z prostą drogą. Oczywiście w większości wypadków za miejscowością jestem ostatni w ogonku bo reszta przeleciała 90-tką, a teraz jadą dalej z tą samą prędkością. Doganiam ich po parudziesięciu sekundach, taka to
Komentarze (188)
najlepsze
Kto ze mną?!
Dla kazdego, cos milego. Proponuje zapodac sobie kilka filmikow przed wyruszeniem w podroz.