Hardcory na weselu w PRL-u
Na sukienkę zbierało się cały rok, np. buty kosztowały 200 tysięcy. Bracia pędzili w piwnicy nielegalnie bimber, a resztę załatwiało się po znajomości. Wesele było w stodole. Stoły i krzesła znosiło się z całej wsi. Mężczyźni ubijali wcześniej świniaka, babcie i...
miki4ever z- #
- #
- #
- #
- 6
Komentarze (6)
najlepsze
Niemozliwe. W Polsce narzekanie to zawod z dziada pradziada, wszyscy narzekaja. Pamietam nawet jak dziadek opowiadal, ze starsi o nich mowili, ze to duzo glupsze pokolenie z zerowa kultura:)
Komentarz usunięty przez moderatora