Film typowo dla babskiego odbiorcy - kilka minut gadania o niczym, emocji, jak się czuły jak to wymyśliły, żadnych konkretów, na koniec 5 sekund pokazujących jak to mniej więcej wygląda, koniec. Żadnych, chociaż minimalnych konkretów technicznych, jak to działa, jaka jest skuteczność, nic.
Bez sensu. Coś takiego na pewno bardziej wk!!$ia niż kask i na pewno jest zdecydowanie bardziej ciężkie. Dodatkowo kask chroni przed gałęziami na wysokości głowy.
na razie cena to 4000 SEK - ok. 2000zł - sorry, ale nie skorzystam.
Jeżdżę co nieco po mieście i okolicach (średnio jakieś 2-3 tys. km/rok), dość szybko (średnie prędkości tras ~20km/h) i w ciągu ostatnich 10 lat miałem tylko 2 łagodne ślizgi na lodzie, jeden upadek na dłonie na pozostawionym w bruku odcinku starych mokrych torów post-tramwajowych, oraz jedną kolizję z samochodem przy (jego) prędkości ok. 2km/h (debil ruszył patrząc w
Kask przy takiej jeździe jak te panie jest bardzo opcjonalny - chyba, że mają umiejętności jazdy na rowerze pięciolatka. Natomiast osoby, które lubią sobie trochę solidniej przejechać się na rowerze jak najbardziej polubią zwykły kask. Chociaż jak u rowerzysty (ewentualnie kierowców samochodów) brak rozsądku i opanowania to i kask nie pomoże
Komentarze (84)
najlepsze
Jeżdżę co nieco po mieście i okolicach (średnio jakieś 2-3 tys. km/rok), dość szybko (średnie prędkości tras ~20km/h) i w ciągu ostatnich 10 lat miałem tylko 2 łagodne ślizgi na lodzie, jeden upadek na dłonie na pozostawionym w bruku odcinku starych mokrych torów post-tramwajowych, oraz jedną kolizję z samochodem przy (jego) prędkości ok. 2km/h (debil ruszył patrząc w
Komentarz usunięty przez moderatora