Wspomnienia z cementowni
Przez ponad sto lat była małym państwem. Miała swój szpital, sklep, zespoły artystyczne i sportowe. Prócz pracy dawała mieszkanie na osiedlu zbudowanym u jej stóp, miejsce dla dzieci w zakładowej ochronce i szkole oraz rozrywkę w klubie "Poczekana". Bywało, że w zamian zabierała ojca lub brata.
t.....m z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 6
Komentarze (6)
najlepsze