Żeby to wykorzystać, to najpierw trzeba pisać z kobietą u której chcemy sobie nabić +++ ;) Nie wiem jak reszta, ale ja mam pecha jak jasna cholera w tej kwestii : < Bord's curse...
Z drugiej strony parę razy tak pisałem i im więcej się dowiadywałem, tym bardziej traciłem pewność, czy to aby na pewno dobry pomysł :D Przez odpowiednio poprowadzoną rozmowę można szybko wyczuć pustotę i małą liczbę tematów do rozmowy.
@JestemKaspi: No niestety kobiety nie są zbyt dobrymi rozmówcami : < Szukam takich z którymi da się pogadać jak z kumplem, często o absurdalnych rzeczach i opowiadając sprośne, rasistowskie i niesmaczne żarty :P Jak wieje spaczeniem komercją i problemami z własnym zdaniem, to zarządzam ewakuację.
Jak ktoś ma "mainstreamowe" (gówniane i sztywne = "normalne") poczucie humoru i próbuje za wszelką cenę uchodzić za "normalnego", to ja nie mam za bardzo o
@Khaine: Z prawie każdym poznanym facetem mogę długo i ciekawie rozmawiać, mimo innych gustów kulturalnych możemy dyskutować o filmach, muzyce, grach, a czasem zdarzy się ktoś, z kim można porozmawiać o książkach. A z absolutnie każdym można rozmawiać o sporcie. Na dodatek przy takiej rozmowie pojawiają się tematy osobiste i nikogo to nie dziwi, przychodzą naturalnie. A dziewczyny sprawiają wrażenie, że niczym takim się nie interesują. Z kolegami bez problemu przechodzę
@raq195: prosze cie, gosc znalazl cos w jego mniemaniu ciekawego w jezyku, ktory kazdy normalny cywilizowany czlowiek zna i co ma teraz siedziec trzy godziny tlumaczyc jakis durny tekst o podrywaniu lasek? Ogarnijcie sie
Co to za bzdura, że jak kobieta pisze długie wiadomości to dobrze? My z reguły więcej mówimy, więc pisanie długich wiadomości jest nierzadko normą (oczywiście, zdarzają się wyjątki ;) )
PS. Szkoda, że nie ma poradnika jak pisać z mężczyznami ;p
Laski są puste. Puste i głupie. Z nimi nie trzeba długo gadać byle pokazać, że ma się k(l)asę.
Ja tak robię i wszystkie moje. Nie muszę dobierać słówek i tłuc smuty.
Laska musi czuć, że swoją kasę przeznaczysz na nią (oczywiście później). Sztuka polega na tym, by tak zagrać by to ona płaciła. No bo przecież nie powie ci, że leci na kasę (byłaby bardziej pusta niż pusta). Pusta (każda) babka musi
Słuchaj mistrza, a nie marudź :P Ja to się czasami zastanawiam czy ludzie tak na serio, czy niekoniecznie. Na żywo nie ma problemu wyłapać, natomiast w internecie, kiedy masz same literki, to już niekoniecznie. A co najgorsze- miałam okazję poznać takich ludzi na żywo i hmmm... oni naprawdę tak działają. Tak więc nic tu nie zdziałasz, tym bardziej jeśli pisze poważnie, takich nigdy nie otrzeźwi. Ale jak im z tym
A tak na serio - nie przeszkadza ci zadawanie się z takimi?! Ja wolę szukać do skutku niż tracić mój czas na puste panienki. Poczułbym się wtedy jak dziwka która sprzedaje swoje przekonania byle dorwać się do jakiegoś cycka... Mnie jeszcze interesuje do czego ten cycek jest przyczepiony. Cycek przyczepiony do gówna mnie nie interesuje.
Komentarze (27)
najlepsze
Z drugiej strony parę razy tak pisałem i im więcej się dowiadywałem, tym bardziej traciłem pewność, czy to aby na pewno dobry pomysł :D Przez odpowiednio poprowadzoną rozmowę można szybko wyczuć pustotę i małą liczbę tematów do rozmowy.
Jak ktoś ma "mainstreamowe" (gówniane i sztywne = "normalne") poczucie humoru i próbuje za wszelką cenę uchodzić za "normalnego", to ja nie mam za bardzo o
PS. Szkoda, że nie ma poradnika jak pisać z mężczyznami ;p
Ja tak robię i wszystkie moje. Nie muszę dobierać słówek i tłuc smuty.
Laska musi czuć, że swoją kasę przeznaczysz na nią (oczywiście później). Sztuka polega na tym, by tak zagrać by to ona płaciła. No bo przecież nie powie ci, że leci na kasę (byłaby bardziej pusta niż pusta). Pusta (każda) babka musi
Słuchaj mistrza, a nie marudź :P Ja to się czasami zastanawiam czy ludzie tak na serio, czy niekoniecznie. Na żywo nie ma problemu wyłapać, natomiast w internecie, kiedy masz same literki, to już niekoniecznie. A co najgorsze- miałam okazję poznać takich ludzi na żywo i hmmm... oni naprawdę tak działają. Tak więc nic tu nie zdziałasz, tym bardziej jeśli pisze poważnie, takich nigdy nie otrzeźwi. Ale jak im z tym
A tak na serio - nie przeszkadza ci zadawanie się z takimi?! Ja wolę szukać do skutku niż tracić mój czas na puste panienki. Poczułbym się wtedy jak dziwka która sprzedaje swoje przekonania byle dorwać się do jakiegoś cycka... Mnie jeszcze interesuje do czego ten cycek jest przyczepiony. Cycek przyczepiony do gówna mnie nie interesuje.