Zona kazala wykapac mezowi ich malego synka. Maz zaniosl bobasa do lazienki, napuscil wody do wanny, zlapal malucha za uszy i go przeciaga w wodzie do przodu, do tylu itd. jak jakis sweter podczas prania recznego. Wchodzi zona do lazienki patrzy co wyrabia maz i wrzeszczy na niego:
Kantor. Panna z koleżanką wymienia 100 rubli, ten mówi że to strasznie mało i się nie opłaca bo dostanie 8/9zł a ta do niego, że niemożliwe musi być więcej, on jej pokazuje kurs i daje 8 czy tam 9zł a jej koleżanka ryknęła ze śmiechu i mówi "dałaś dupy za 8 zł"
Komentarze (122)
najlepsze
- czym się pan zajmuje?
- By stała bliżej zlewu
- Co ty robisz do cholery. Urwiesz dziecku uszy!
- A co mam se k@#$a rece poparzyc?
Żydowski.
Dlaczego?
Bo z obozu.
-Dałam ciała
BYŁO.
- nie za grubo wygladam w tych dzinsach?
- a nie obrazisz sie jak powiem
- Co sie panu stało?
- Paaaanie... to był moment!
W zoo w nocy zniknęły żółwie.
Przepytywany na komendzie pracownik
-Je..dna noga.., dru...ga no..ga. Pa..ta..taj, Pa..ta..taj. Prrrrrr...sza...lony!