o co to przypieprzanie o różne kształty slotów w Air i Pro? do obu SD wchodzi tak samo, a design każdy robi jaki chce. ta wkładka jest produktem całkowicie odrębnej firmy, która sobie znalazła "niszę" - osoby które chcą dodać na stałe pamięć do laptopa w postaci karty SD. Czekam na wpis z narzekaniem, że iPod nano i iPod Touch mają inny kształt.
Poza tym to "cudo" nie zostało zaprojektowane jako przejściówka
@Sebaall: Moja Tośka jest 2x lepsza, bo ma 2x więcej możliwości. Nie tylko mogę wsadzić kartę i nie wystaje. Ja jej mogę... ups... nie wyciągać, nie wystaje i nie muszę kupować kompletnie NIC! Tylko micro-sd z adapterem w internetowym sklepie, co wiąże się z kosztem ~1zł wyższym, niż za kartę bez :)
@Fearaneruial: o_0 170zł za gniazdo microSD warte 1zł. Jak trzeba łep mieć sprany żeby to wymyślić, a jak bardzo żeby to kupić..?
Jak bardzo głupim albo podłym trzeba być by nie znaleźć miejsca w laptopie za 16000zł na kartę wielkości 1/4 znaczka pocztowego które jest w każdym telefonie???
@Kammil: Nie wiem co w tym takiego absurdalnego. Zwykła przejściówka MicroSD->SD która jest już na rynku tyle że w tym przypadku pomyślana pod właścicieli MacBooków który mają inaczej zaprojektowany port SD i nie mieści się tam cała karta...
Nawiązując do tego dziwnego spinacza do wyjmowania tej przejściówki. Coś podobnego mamy w ajfonach, aby wyjąć kartę sim trzeba użyć takiego ustrojstwa albo dobrej szpilki. Z początku śmiałem się z tego rozwiązania a gdy stałem się właścicielem iphone'a było to dla mnie kłopotliwe i irytujące rozwiązanie. Pewnie większość z was nadal tak myśli a jednak jest to rozwiązanie bardzo przemyślane i ratujące czasem nasz telefon...
Sądzę, że przyczyna jest prostsza – to jest ładne, komponuje się z ogólnym designem telefonu i zajmuje mniej miejsca niż click-click. Jakakolwiek klapka popsułaby całą pracę zespołu pracującego nad wzornictwem.
@elvismt: co by to było, gdyby Ci na imprezie wpadł Ajfon do kibla... no baterii wyjąć nie można. Czasem zaleta staje się koszmarną wadą w sytuacji krytycznej.
PS. Ajfon 1 po kiblowej kąpieli, rozebraniu (wbrew pozorom da się, domowymi sposobami), wysuszeniu i złożeniu: działał! :)
Kiedyś była mowa o gniazdach USB z takimi wyciętymi trójkątami u dołu. Ostatnio spotkałem iFana i spytałem o to. Odpowiedział że był to fake jakiś. I teraz nie wiem, czy gówno wie o życiu, czy to był naprawdę fake?
@hellelujah: przecież to końcówka kabla USB 3.0, żadne apple standard. Nigdy apple nie stosowało jakichś przeszkadzaczy w USB. Chyba, że ktoś myli port FireWire z USB
Ja tam szczerze powiedziawszy wolałbym takie rozwiązanie, bo w laptopie miałem czytnik kart na sprężynkę, która się spieprzyła po paru miesiącach i żeby zgrać zdjęcia trzeba było przytrzymywać kartę w środku. Im prostsze rozwiązanie, tym lepiej.
Moda na hejtowanie jabłka na wykopie. Stawiam, że 95% osób hejtujących to osoby, które nie pracowały na macu więcej niż tydzień (o ile w ogóle pracowały).
Co z tego, że ta zasrana karta sd wystaje z tego portu. To tak jakby się przyj*ć do cd-romów w każdym innym laptopie, że co chwilę, nie chcący trafia się na przycisk wysuwający. Ale nie, bo zgodnie z nastałą modą wykopową, do apple to obowiązek
Jeśli mowa o Apple to byłem bliski zostania quasi-hipsterem i zakupu iPada, ale ... no właśnie jak do ciężkiej kutwy sprzęt za przeszło 2k może nie mieć wejścia USB?! Dafuq? ;)
@sysiut: jasne to w pełni zrozumiałe po co tablet jeśli chcesz go uziemić to lepiej netbook ;) białe też można kupić żeby czuć, że się ma lanserski sprzęt a niekoniecznie kupować za 6k MacBooka Air ;)
No, ale jak dla mnie tablet za przeszło 2k totalnie odpada, gdy nie ma durnego USB 3.0 i nie mam zamiaru wydawać takiej kasy i jeszcze rezygnować ze swych przyzwyczajeń i z racji promowanego iCloud
Wynalazek równie idiotyczny jak sam artykuł. Właśnie siedzę przy lapku acera - karta SD wystaje. Mam jeszcze laptopa MSI - karta SD wystaje. W samungu też wystaje. Nie przypominam sobie abym widział gdzieś czytnik który łyka całą kartę. Czyli to jest standard.
Cena tego wynalazku to jeden wielki LOL. Czekam na chińskie podróbki za 1.99 zł na allegro. Chętnie sobie kupię do swojego laptopa nie-apple.
@maciek_gi: u mnie w Toshibie A200 jest takie "click-click" i się chowa. Może starszy laptop, ale jednak jest. Z nowszych to u kolegi w jakimś HP też tak jest i w jakieś Toshibie, ale nie wiem co to za modele, bo średnio mnie to interesuje
@JackDaniels: Gotowiec nie, ale można samemu złożyć coś na mITX na Z77 i wpakować nawet i7-3770K. Miażdży Maci Mini. Mogę sobie wybrać obudowę jaką chcę, np. nie wiem, Antec ISK 110 VESA, albo mogę wziąć coś większego i wpakować porządną kartę graficzną,a wtedy Mac Mini idzie daleko w tył. Z GPU wiadomo, będzie większa obudowa, ale taki znowu malutki piecyk nie był potrzebny. GTX670 ma krótkie PCB, ZOTAC z tego co
Pewnie próba wytłumaczenia też zostanie zminusowana, ale...
Malinka jak widać ma złącze karty tuż przy samej krawędzi płytki. Obudowy mają szczelinę na kartę, która musi być w porcie, aby RPi działało. Krótsza karta - ładniej całość wygląda ;D. A robiąc własną obudowę kartę można zamknąć całkowicie w środku, z takim czymś nie trzeba by tak dużo jej przedłużać.
Żona sprawiła sobie jakiegoś badziewnego ASUSa (dolna półka bo jedyne czego na nim używa to poczta i office) i nawet ten półlaptop ma taki bajer jak chowające się SD, bez dodatkowych akcesoriów. Skąd Apple rekrutuje swoich "inżynierów", z przeszłości?
W ogóle to niezła jest cena tego Nifty MiniDrive.55 i 99$ za kawałek plastyku. Sposób wyciągania go z laptopa tez pierwsza klasa. Ciekawe kiedy Apple opatentuje spinacze?
Komentarze (140)
najlepsze
Poza tym to "cudo" nie zostało zaprojektowane jako przejściówka
Komentarz usunięty przez moderatora
@slawek22:
z komentarzy pod artykułem
"A ceny widzieliście?? Jeżeli nie, to podaję:
$55 You'll get a first edition Nifty MiniDrive with your engraved intials and a unique serial number
$99 You'll get a first edition Nifty MiniDrive in your choice of colour, with your engraved intials and a unique serial number.
Ten unikatowy serial number jest ciekawy :)"
tylko warto dodać że to nie jest pomysł Apple...
Jak bardzo głupim albo podłym trzeba być by nie znaleźć miejsca w laptopie za 16000zł na kartę wielkości 1/4 znaczka pocztowego które jest w każdym telefonie???
No #!$%@?!!
...a więc kiedyś zgubiłem swojego ajfonka na
Sądzę, że przyczyna jest prostsza – to jest ładne, komponuje się z ogólnym designem telefonu i zajmuje mniej miejsca niż click-click. Jakakolwiek klapka popsułaby całą pracę zespołu pracującego nad wzornictwem.
PS. Ajfon 1 po kiblowej kąpieli, rozebraniu (wbrew pozorom da się, domowymi sposobami), wysuszeniu i złożeniu: działał! :)
Co z tego, że ta zasrana karta sd wystaje z tego portu. To tak jakby się przyj*ć do cd-romów w każdym innym laptopie, że co chwilę, nie chcący trafia się na przycisk wysuwający. Ale nie, bo zgodnie z nastałą modą wykopową, do apple to obowiązek
Używałem, miałem kupionego, potrafię cenić OS i narzekać na nieprzemyślane rozwiązania.
Skończyło się na tym, że mam OSX na IBMie i to jest połączenie idealne (chodzi wydajniej niż na sprzęcie apple-a, ale nie ma tyle amajzingu).
No, ale jak dla mnie tablet za przeszło 2k totalnie odpada, gdy nie ma durnego USB 3.0 i nie mam zamiaru wydawać takiej kasy i jeszcze rezygnować ze swych przyzwyczajeń i z racji promowanego iCloud
Cena tego wynalazku to jeden wielki LOL. Czekam na chińskie podróbki za 1.99 zł na allegro. Chętnie sobie kupię do swojego laptopa nie-apple.
Instant zakop oczywiście, rzecz jasna.
Malinka jak widać ma złącze karty tuż przy samej krawędzi płytki. Obudowy mają szczelinę na kartę, która musi być w porcie, aby RPi działało. Krótsza karta - ładniej całość wygląda ;D. A robiąc własną obudowę kartę można zamknąć całkowicie w środku, z takim czymś nie trzeba by tak dużo jej przedłużać.