Wypożyczalnia samochodów 2.0
Twoje auto stoi bezczynnie, przez 3 dni w tygodniu? Moje czasem tak. Wg mnie to może być ciekawa opcja dla niektórych osób
noisy z- #
- #
- #
- #
- #
- 49
Twoje auto stoi bezczynnie, przez 3 dni w tygodniu? Moje czasem tak. Wg mnie to może być ciekawa opcja dla niektórych osób
noisy z
Komentarze (49)
najlepsze
Nawet pomimo tej wspaniałej, staropolskiej zasady nie widzę tego w Polsce. Jakoś w myślach formuje mi się takie przekazanie kluczy:
A: Proszę, tutaj są kluczyki i dokumenty, paliwo rozliczymy po kilometrówce, bo nie stać mnie na zalanie do pełna.
B: W porządku, coś jeszcze, co powinienem wiedzieć?
A: Samochodzik cud-malina lać i jechać. Chociaż, Nooo, w sumie to proszę uważać na zakrętach bo prawy przegub już trochę chrobocze, do tego
Jakim cudem winę ponosi właściciel? Przecież jeżeli pożyczę samochód od kumpla i kogoś nim zabiję, to ja idę siedzieć, a nie kumpel. Gdzie logika?
Na moim przykładzie - takie auto dla wszystkich pracowników, na zasadzie wpisujesz się i jedziesz, które paliło 9l ON /100km gdy tankowała firma spaliło mi rekordowo 5,2l/100km oraz 6,3l/100km za cały okres używania gdy pożyczyłem je do użytku prywatnego i lałem za swoje.
Już to widzę na 10 pożyczonych samochodów:
-2 ukradzione
-3 rozbite o drzewo w czasie powrotu z dyskoteki
-2 rozpadły by się po przejechaniu 50 km
-2 właściciel by musiał sam tankować paliwo i zwrócić za straty moralne bo wypożyczający był niezadowolony z pojazdu
-1 auto zostanie wykorzystane i zwrócone tak jak zostało to wymyślone
a i 90% tych samochodów osiągnie maksymalne prędkości na wszystkich
- kradzież samochodu to poważny problem, bo autocasco nie wypłaci odszkodowania, jeśli nie mamy dowodu rejestracyjnego i kompletu kluczyków. poza tym większość ubezpieczycieli liczy zwyżkę rzędu 300% składki, jeśli zadeklarujemy używanie auta w celu zarobkowego wynajmu
- wypadek z winy kierowcy wypożyczonego auta - problem podobny, jak kradzież
- awaria techniczna samochodu jest problemem właściciela
- niezatankowanie do pełna przy oddaniu nie jest problemem. wystarczy spisać stan zbiornika na protokole.
Zdarzył się koleś który podczas użytkowania zamienił mu skrzynie biegów (sic!) i coś tam jeszcze.
Więc nie chce myśleć co by się działo z samochodami za 50k-100k.
Ogólnie pomysł słaby z wielu powodów.
Zanim się następnym razem zbłaźnisz, polecam słownik albo choćby wiki: http://pl.wikipedia.org/wiki/Sic!
Zwrot ten umieszcza się przy informacji, która może być odebrana jako nieprawdziwa, jako błąd itp. w celu podkreślenia, że to rzeczywiście się zdarzyło, miało miejsce.
Przykład: Pisząc o Sandrze Bollock, można dopisać za nazwiskiem (sic), by nikt nie uznał, że mowa o aktorce Sandrze Bullock.
Drugi przykład: Pisząc, że coś kosztowało bardzo dużo pieniędzy, można za tą kwotą dopisać
- Czy Twoj samochod bierze udzial w wypozyczalni samochodow 2.0?
1. NIE
2. TAK (+50% stawki ubezpieczenia).
- Panie, ale ja jeszcze kluczyków nie dostałem
- Aha, przepraszam.