Rewolucja francuska – ludobójstwo, o którym świat nie chce pamiętać.
Rewolucjoniści, którzy powstali przecież przeciwko królewsko-kościelnemu „reżimowi”, nie wahali się zabijać całych wiejskich rodzin, włącznie z kobietami i dziećmi. Zginęło około 100 tysięcy ludzi, co jak na ówczesne warunki demograficzne Francji było liczbą olbrzymią.
kajakkajak z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 64
Komentarze (64)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Czy wspomina też, że Wandejczycy początkowo podchodzili do rewolucji pozytywnie ? Dopiero
+ Konstytucja cywilna kleru i oczywiście więcej wolności. To Jakobini wprowadzili ustawodawstwo antyspekulacyjne, bo nie pamiętam ? Za jaką ilość mąki można było dostać wyrok śmierci ( istniało wtedy domniemanie, że jesteś spekulantem)? Zdaje
Naprawdę ? Nie istniały tam żadne ruchy protokomunistyczne ?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Heberty%C5%9Bci
Natomiast co działo się później
Takie osoby bardzo często popierały rewolucje. Poza tym zabawne jest idealizowanie ancien regime. Tak jakby rewolucja wzięła się zupełnie z kosmosu, a burżuazja dbała o stan trzeci jak o siebie.
@fredo: Zdaniem autora felietonu rewolucja była, zdaje się, pierwszą zbrodnia antyklerykalizmu...
Jean-Baptise Henry, lat 18,oskarżony za ścięcie drzewa wolności - zgilotynowany.
Francois Bernan, lat 47, oskarżony o wytwarzanie kwaśnego wina, szkodliwego dla obywateli - zgilotynowany
Marie Angelique Plaisant, szwaczka, zgilotynowana za okrzyki
Wybór ofiar oraz działania nie są przeprowadzane racjonalnie, tłum robi co chce, ci na górze terrorem starają się utrzymać władzę i jednocześnie ratować własne życie.
http://www.wykop.pl/link/1184211/wandea-chlopi-naprzeciw-rewolucji/
http://www.wykop.pl/link/659289/wandea/
http://www.wykop.pl/link/1016049/wolnosc-rownosc-klamstwo/
Historii nigdy za dużo. Ja np przegapiłem. A to na tyle ważna informacja, że powinna być odgrzewana minimalnie raz do roku jak nie częściej.