@gav: Bydło, spotkałem się z takim bydłem, co mnie kosztowało 400 zł na nową szybę bo mi pałką wybił. Wyprzedzałem samochód, gościu który mnie "załatwił" był 400 metrów odemnie na przeciwnym, zahamował ostro aż się zakurzyło, on zawrócił, dogonił mnie, zmusił w ten sam sposób jak na filmiku do zatrzymania, wysiadł i wybił mi szybę, wycofałem kawałek, wyciągnął z bagażnika siekierę.
Sprawa trafiła na Policję, do prokuratury. Miałem jego numery, z
@Splendor: i tak mam do wymiany po za tym koszt takiej maski do mojego to jakieś 400zł od razu w tym samym kolorze, a przyjemność z rozjechania takiego buractwa bezcenna - jedyna rzecz która by mnie powstrzymywała to odpowiedzialność karna za to, bo nie chciałbym iść siedzieć przez takie ścierwo
Pomijając tą późniejszą "akcję" to wk#!%ia mnie własnie na drodze takie wyjeżdżanie z podporządkowanej w ten sposób. Rozumiem że ktoś długo czeka i to lepsza szansa jaka mu się trafiła żeby wyjechać bo nikt nie przepuszcza ale kurde skoro już tak wyjeżdżasz prawie pod nos to wciśnij mocniej ten pedał i uruchom to stado koni pod maską a nie wyjedzie i gramoli się taki gamoń. Nawet zjechać na bok można ale nie
Nic dziwnego, przecież oni z lasu niedawno wyszli. Jak do nas Armia Czerwona weszła nieproszona, to ruscy myśleli, że kremem do rąk chleb się smaruje. Analogicznie po upadku ZSRR, gdy każdy może mieć auto - pokażesz takim wynalazki cywilizacji to ni w ząb nie będą wiedzieć co z tym zrobić.
Żeby chociaż trochę zrozumieć Rosjan, trzeba przeczytać książkę Sergiusza Piaseckiego "Zapiski oficera Armii Czerwonej"
-Zabił Rusek pasażera w przedziale, bo tamten odkręcał termos z kawą a on myślał, ze pocisk rozbraja
-Żołnierz Radziecki chciał zastrzelić zegarmistrza, bo sprzedano mu zepsuty zegarek, sterroryzował cały zakład, dopiero mu na spokojnie wytłumaczono, ze trzeba go co jakiś czas nakręcać.
-Podczas wycofywania wpadli żołnierze do gospodarstwa i krzyczą do gospodyni
@Szwero: Mam p@!$!%%ca na punkcie Piaseckiego. Już niestety wszystko co było dostępne do przeczytania przeczytałem, ale chyba zacznę jeszcze raz. Faktem jest, że Piasecki często wrzucał w swoje powieści rzeczy, które nie były prawdziwe - jakieś stare kawały, niepotwierdzone anegdoty itd., ale co z tego skoro i tak można się z tego mnóstwo dowiedzieć.
„Zapiski...” faktycznie trzeba dzielić przez pięć, ale sama mentalność kacapa jest tam dość dobrze oddana.
@Szwero: No po prostu rzuciles aktualnosciami... tak samo aktualne i "fajne" jak "polish jokes" w USA. "Zapiski..." to ksiazka z lat trzydziestych, a i wtedy traktowana bardziej jak satyra niz dokument. Moze porozmawiamy o niesamowitym "dobrobycie" polskiej prowincji za sanacji, albo chocby wskazniku analfabetyzmu na polskiej wsi w czasach wydania tej ksiazki? No ale najwazniejsze, żeby na wykopie odreagować kompleksy wobec wschodniego sąsiada.
W jednym z miast w kraju miewałem takie "przygody". Jest to zbieg ćwierćinteligencji, klimatu wiejsko-miejskiego i nerwów wynikających z codziennej egzystencji.
W bogatszych regionach takie sytuacje raczej nie mają miejsca (oprócz Warszawy).
@dplus2: A Panie daj Pan spokój. Kraków ul. Dobrego Pasterze, 2 VW już nie pamiętam jakie ale wypasione SUVy nagle jeden zatrzymuje się na środku ulicy i nawraca, czekam spokojnie jak i 10 samochodów za mną, typ nawrócił podjeżdża bokiem do swojego kolegi, który jechał za nim i rozmawiają tak na środku ulicy. Wszystkich już !!$% strzelił i trąbią na barana w tym i ja to jedyna reakcją to " co
Komentarze (159)
najlepsze
Sprawa trafiła na Policję, do prokuratury. Miałem jego numery, z
Komentarz usunięty przez moderatora
przyjechałaby karetka rozjeżdżając stu przechodniów aby uratować trzech
@DVCE:
@empee:
@sidhellfire:
A żony rosyjskich oficerów tańczyły na bankietach w skradzionych polskim kobietom koszulach nocnych, myśląc, że to są wieczorowe kreacje...
-Zabił Rusek pasażera w przedziale, bo tamten odkręcał termos z kawą a on myślał, ze pocisk rozbraja
-Żołnierz Radziecki chciał zastrzelić zegarmistrza, bo sprzedano mu zepsuty zegarek, sterroryzował cały zakład, dopiero mu na spokojnie wytłumaczono, ze trzeba go co jakiś czas nakręcać.
-Podczas wycofywania wpadli żołnierze do gospodarstwa i krzyczą do gospodyni
: Dawaj Mleko
Gospodyni odpowiada :
„Zapiski...” faktycznie trzeba dzielić przez pięć, ale sama mentalność kacapa jest tam dość dobrze oddana.
Jak ktoś
W bogatszych regionach takie sytuacje raczej nie mają miejsca (oprócz Warszawy).