Jestem szachistą od około ósmego roku życia (co miało miejsce niemal dokładnie dwie dekady temu) i od tego czasu cały czas trzymam się mocno w świecie szachowym. W rankingu zajmuje około pięćdziesiątego miejsca w Polsce (obecnie ranking ELO to chyba 2432) , znam osobiście całą polską czołówkę tej dyscypliny, dodatkowo moja młodsza siostra jest dwukrotną Mistrzynią Polski. W świecie szachów obecnie bardziej znany jestem jako główny komentator tej dyscypliny w Polsce niż zawodnik.
Jako informatyk z wykształcenia (dość kiepski, niestety) mogę też rozwinąć nieco temat programów i algorytmów szachowych. Znam się też całkiem dobrze na historii tej dyscypliny.
Zapraszam do wszystkich pytań pytań i jednocześnie zapraszam do oglądania zbliżającego się superturnieju w Dortmundzie, gdzie jednym z zawodników będzie Mistrz Polski, arcymistrz Mateusz Bartel.
PS. Uprzedzając pytanie, które musi paść - Zdecydowanie bardziej wolę posuwać damę niż bić konia :)
Komentarze (464)
najlepsze
Najczęściej nie mam czasu i nie wyrabiam. Komentuję kilka partii na raz.
Z własnego doświadczenia (II kategoria) wiem że szachiści refleks mają całkiem całkiem i mówiąc wpros, to powiedzenie jest całkowicie z d--y.
2)Czy kiedyś polityka zadecydowała o wyniku partii szachowej?
1) Pisałem wyżej. I zgadzam się :)
2) W czasach zimnej wojny to mnóstwo razy. Władze radzieckie chciały, by Botwinnik wygrał, to wygrywał.
Mam jeszcze najniższą kategorię sędziowską. I nie mam żadnej normy arcymistrzowskiej.
Nie narzekam. Byłem niemal w każdym kraju Europy zanim stałem się pełnoletni. Mam przyjaciół z którymi się znam prawie 2/3 życia. Poznałem coś ciekawego.
Komentarz usunięty przez moderatora
Zawsze sikasz przez zapięty rozporek? :)
Odpowiedziałem w opisie :P