Tak powstają niektóre artykuły, które czytasz w necie
![Tak powstają niektóre artykuły, które czytasz w necie](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_P6fsuOlWRQFInwW2h6yEr9kyAIsfka21,w300h194.jpg)
Problem dotyczy nie tylko dziennikarstwa społecznościowego. Również pracownicy (bo nie nazwę ich redaktorami) poważnych serwisów z newsami działają w taki sam, albo podobny sposób...
![tomaszs](https://wykop.pl/cdn/c3397992/tomaszs_P6a3BsrtpO,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 118
Komentarze (118)
najlepsze
Nie żebyś na dole nie miał podanych źródeł, z których korzystał autor ;)
IMO nie ma nic złego w kompilowaniu w jednym miejscu dostępnej w kilku źródłach wiedzy na dany temat. Zwłaszcza gdy autor nie rości sobie prawa do bycia pionierem w przedstawianiu tej wiedzy. Fakt, że ktoś się specjalnie nie wysilił w tym przypadku.
P.S. Tak powstał ten artykuł, który przeczytałem w necie. To nie znaczy, że w ten sposób
tl:dr - mało komu się chce dłużej niż 300 znaków.
Liczą się foty, nagłówek i streszceznie (prawdopodobnie w tej kolejności) - treść to sprawa drugorzędna i tak coraz mniej osób ją zrozumie.
Po pierwsze, to skrót "tl;dr" piszemy ze średnikiem, a nie dwukropkiem, a po drugie jaki sens używanie go pod wypowiedzią na 70 znaków?
Zamiast: Kazia Szczuka powie, że jestem Publin Enemy
było: każda sztuka powie, że jestem Barbie Kenem.