Zaczęło się trzeciego dnia lipca.
Mija właśnie 15 lat od Powodzi Tysiąclecia, jak nazwano pamiętny "potop" z lipca 1997 roku, który nawiedził południową i zachodnią Polskę oraz m.in. Czechy. W kraju zginęło wtedy 56 osób, a straty spowodowane przez żywioł wyceniono na 3,5 mld dolarów.
X.....a z- #
- #
- #
- 75
Komentarze (75)
najlepsze
@dzolero:
skojarzyło mi się ze stanem wojennym
Myślę, że każdy wrocławianin głęboko przeżył tę powódź. Nawet ja doskonale wszystko pamiętam, mimo że byłem szczylem. Blok mojej babci zalany był ponad drugie piętro.
@trzynastka: jak znajdą topielca który zaginął np. w sobotę to liczba topielców weekendowych się zwiększy, wiem że trochę to dziwnie brzmi ale tak się liczy, podobnie jak "liczba ofiar rośnie" może oznaczać że nowe ofiary są znajdywane chociaż w znaczeniu dosłownym ofiarami były już wcześniej
http://i0.kym-cdn.com/entries/icons/original/000/006/216/7nTnr.png
Zasięg powodzi w 1997 roku i zasięg powodzi w roku 2010.
Cała "powódź na Kozanowie" w 2010 roku, to bardzo specyficzne zdarzenie, które nawet teraz nie miałoby miejsca przy takiej wodzie, mimo iż wał jest ciągle w budowie. Podczas budowy Mostu Rędzińskiego na Odrze znajdował się most tymczasowy, (bardzo nisko), który przy podwyższonym stanie wody zadziałał jak tama. Zaczęły gromadzić się na nim śmieci niesione przez rzekę, nurt zaczął wirować przed mostem i poszła tzw. cofka od strony, której się nikt nie spodziewał - bo to po prostu nie powinno mieć miejsca. Temat był bardziej rozdmuchany przez media niż był tego wart. Zresztą straty w mieście były nieporównywalnie mniejsze niż w 1997 roku. Spójrzcie tylko na te
2 lata temu mało brakowało a sytuacja by się powtórzyła (gdyby nie powstałe wały, które ledwo wytrzymały)
Powódź ta miała i pozytywne strony. Dzięki niej powstały plany zbiornika Racibórz dolny, ktory miał uchronić