Moje podejście do nk jest nieco inne - mam konto i kilkudziesięciu znajomych. Są to osoby które osobiście znam a nie znajomi znajomych znajomych. Oczywiście nie ze wszystkimi mam bliski kontakt ale w życiu nie przyszło mi do głowy, żeby zaakceptować (lub wysłać) zaproszenie, żeby podbić licznik...
Nigdy nie pisałem ile zarabiam czy gdzie pracuję więc mam w nosie czy ktoś mój profil ogląda czy nie, rodziny się przecież nie wyprę... A
ja swoje konto usunąłem ponad rok temu.. poza tymi wymienionymi wadami w artykule - cholernie zniechęciły mnie d%!!%ne fikcyjne profile (typu "Czesio"), grupy ("Najpiękniejsi") i jeszcze wymyślane nieprawdziwe szkoły...
z ciekawego portalu zrobiła się piaskownica dla niewyżytych na codzień dzieci....
Komentarze (4)
najlepsze
Nigdy nie pisałem ile zarabiam czy gdzie pracuję więc mam w nosie czy ktoś mój profil ogląda czy nie, rodziny się przecież nie wyprę... A
z ciekawego portalu zrobiła się piaskownica dla niewyżytych na codzień dzieci....