Witam,
Choć nie jestem żadnym znawcą, nie jestem po medycynie itd... a zainteresowałem się problemem postanowiłem napisać co nieco o możliwościach walki z tą nieprzyjemną "dolegliwością".
Sam jestem początkujący, z miłą chęcią dowiem się o waszych sposobach i pomysłach, poniżej postaram się przedstawić to co przeczytałem i w jakiś sposób usystematyzować, choć zaznaczam jestem amatorem bez większego doświadczenia, ale może to komuś pomoże :)
Ogólnie polecam świetny artykuł na stronie(którym będę się posiłkował):
//zachowajwlosy.pl/forum/viewtopic.php?f=4&t=31
Zacznę od tego że są tylko 2 zatwierdzone przez FDA, działające preparaty, jest to finasteryd (propecia), a także minoxidil(np. loxon), reszta są to raczej eksperymenty ludzi.
Teoria:
"Łysienie androgenne (zwane również: androgenetic alopecia, androgenic alopecia, alopecia androgenetica, AGA, male-pattern baldness lub MPB). Jest to łysienie dziedziczne i jest pewnym genetycznym upośledzeniem mieszków włosowych, które pod wpływem działania męskiego hormonu: dihydrotestosteronu (DHT) ulegają ciągłemu zmniejszeniu, produkując coraz cieńsze włosy z każdym cyklem, aż w końcu nie są już w stanie produkować nowych włosów w ogóle. Mieszki włosowe u różnych ludzi są w różnym stopniu podatne na DHT, a nawet u tego samego człowieka w różnych miejscach głowy są mniej lub bardziej podatne (zwykle: szczyt głowy, zakola lub przód) lub odporne całkowicie (zwykle: boki i tył głowy). Na obecnym etapie nauki nie sposób tego genetycznego upośledzenia usunąć (terapia genowa to śpiewka odległej przyszłości), dlatego też trwale stosuje się różne metody ograniczające negatywny wpływ DHT oraz stymulujące wzrost włosa." - z zachowajwlosy.pl
Leki dzielą się na blokery i stymulatory.
Blokery:
Finasteryd - Propecia - Blokuje typ II enzymu 5-alfa reduktazy (5-AR), który stanowi 70% tego enzymu. Brana jest doustnie, podobno niektórzy narzekają że z czasem staje się słabsza, dodatkowo mogą wystąpić nieprzyjemne skutki uboczne, najgorsze według mnie to obniżenie libido,Ginekomastia , czasami impotencja, wprowadzono ostatnio do ulotki także informację że skutki uboczne takie jak impotencja mogą się utrzymać po odstawieniu leku. Dodatkowo po leku można zaobserwować wzmożone wypadanie włosów.
Duasteryd - podobny lek jak Propecia jednak blokujący oba typy (I i II) 5-AR i skuteczniejszy (skutki uboczne takie same, a czasami silniejsze).
Saw Palmetto - coś od natury, tutaj toczą się ciągle debaty działa czy nie działa. Jednym słowem wyciąg z Palmy Sabałowej, np. Pan Ambroziak twierdzi że używa i żaden włos mu nie wypadł, z drugiej strony Pan Ambroziak wygląda tak...
//slawomirambroziak.pl/ambroziak.jpg , Saw można dostać np. w Fitoproście.
Dodatkowymi teoretycznie doustnymi blokerami mogą być:
ekstrakt z pokrzywy ,śliwka afrykańska
Teraz przechodzimy do zewnętrznych, wcieranych w głowe blokerów DHT(broń dobrze doustnych!)
Niestety tutaj liczba jest ograniczona, sam uważam że są lepsze niż doustne, bo nie przechodzą do organizmu i nie ingerują w takim stopniu jak doustne.
Nizoral krem - jedyny środek który można kupić w aptece.
//www.hairsite.com/hair-loss/forum_entry-id-25116-page-0-category-0-order-last_answer.html - artykuł zastosowanie ketokonazolu. Wielu jednak uważa że to może być jedynie dodatek do normalnej kuracji.
Spironolakton - średni antyandrogen - ogranicza możliwość łączenia się DHT z receptorami androgennymi w skórze głowy. Tutaj plusem jest że teoretycznie jest pozbawiony działania systemowego.
Minus to przygotowanie, warto kupić czysty Spironolakton w laboratorium, bo tabletki (Verospiron) zawierają sporo wypełniaczy.
Całość należy przyrządzić w domu jako wcierkę na głowę, standardowy NRF Krem, lub coś innego.
NIE BRAĆ DOUSTNIE. (często idioci dermatolodzy to robią, wtedy idź do innego, wybije Ci to z głowy)
Flutamide - lek na raka prostaty silny bloker, 3 razy silniejszy niż Spironolakton, ale niestety nie pozbawiony działania systemowego, jest to lek na raka prostaty, istnieje duża szansa że zachowasz włosy, a za 10 lat więcej spędzisz w szpitalu niż w domu, ale są ludzie którzy stosują. NIE WOLNO DOUSTNIE - BEZPŁODNOŚĆ itd...
RU58841
Jeden z najsilniejszych blokerów. Nie ma niestety leków go zawierających, jedną opcją jest zamówienie z chińskiego laboratorium (to kwestia patentów, których w chinach nie przestrzegają, RU jest lekiem eksperymentalnym opatentowanym).
Bardzo dużo osób na zagranicznych forach sobie chwali, wiele osób uważa że jest zdecydowanie bardziej bezpieczny niż finasteryd i ma mniejsze skutki uboczne. Minus cena - 5g czystego RU - 100$.
W teorii RU blokuje 70% DHT na głowie, a finasteryd około 40%.
CB-03-01
Nowy środek, bardzo obiecujący, bardzo drogi. Podobno brak działania systemowego, na razie testowany jako lek na pryszcze :)
Generalnie 2 czy 3 osoby w Polsce, sprowadziły i zaczęły to testować.
1 gram to około 320$
ASC-j9
//translate.google.com/translate?hl=en&rurl=translate.google.no&sl=nl&tl=en&twu=1&u=//www.haarweb.nl/forum/showthread.php%3Ft%3D26536 - o tym środku na duńskim forum.
Tutaj minusem jest posiadanie bardzo dokładnej wagi gdyż ASC-J9 stosuje się w stężeniach 0,025.
Lek jest w fazie drugiej testów jako lek na trądzik.
//clinicaltrials.gov/ct2/show?term=ASC-J9&rank=1
W sumie ciekawy lek, z tego co pobieżnie czytałem sprawia że DHT nie trafia w mieszki włosowe. Problemem może być upregulacja, czyli konieczność stosowania większych i większych dawek.
AHK-CU - zacytuję z forum
"Odwraca fibrozę/włóknienie (ang. fibrosis) czyli proces degradacji tkanek wokół mieszka włosowego, polegający na gromadzeniu się nadmiernych ilości kolagenu w tkankach.
W skutek czego mieszki pozbawione są dostępu do substancji odżywczych, otoczone "zwyrodniałą" tkanką."
Stymulatory (czyli żeby włosy rosły)
Należy pamiętać, tak mówi teoria i wiele osób które niejeden lek próbowały że Stymulatory same w sobie nic nie dają, jedynie dorzucać je warto do blokerów.
Minoxidil - Loxon (2%,5%- na receptę) + większe stężenia.
Najpopularniejszy w Polsce, większych stężeń nie powinno się stosować.
Początkowo może powodować zwiększone wypadanie włosów, tutaj jest jednak sprawa wiele osób twierdzi że bez blokera nie ma szans odzyskania tych włosów.
Dodatkowymi stymulatorami jest Kapsaicyna, Kofeina.
Jest jeszcze masa tego, ale sam nie wiem więcej, jest jeszcze Latanoprost, który także jest stymulatorem.
Dodatkowo są jeszcze suplementy diety, sam zażywam biotynę która ma bardzo fajne działanie, zaś szampony dla mnie nr1 to Nizoral z Ketokonazolem, raz na 2/3 dni + Babydream - tani z Rosmana
To taki mini mini poradnik, przed stosowaniem każdego leku warto przeczytać dużo dużo więcej, ja sam jestem jak podkreślam amatorem, który dopiero zaczyna bawić się w walkę z tym cholerstwem.
Chciałem tutaj pokazać że teoretycznie istnieje alternatywa dla BIG3 - Finasteryd, Minox, ketokonazol.
Sam stosowałem bardzo mało, więc jak podkreślam to jedynie to wiedza teoretyczna, fajnie by było jakbyście podali może inne środki, ewentualnie własne sposoby na porost włosów.
Osobiście polecam zachowajwlosy.pl - jako że można powiedzieć że są pionierami w stosowaniu leków :) ASC, AHK, CB, RU i inne :) i mają naprawdę dużą wiedzę.
W sumie to chyba tyle.
Komentarze (27)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Niby aminexil wykazywał jakieś tam działanie stymulujące, ale ta cena/jakość jest naprawdę przerażająca, choć fakt zapomniałem o nim, ale to nie jest środek wydaje mi się godny uwagi, nie widziałem jakichś fajnych efektów po nim.
Na mądrej głowie włos się nie trzyma ;P!
Niektórzy zaczynają się "starzeć" w wieku 20 lat, także to może być dla wielu frustrujące zjawisko. Co nie zmienia faktu, iż najlepszym rozwiązaniem jest zaakceptowanie tego.
Jak się łysieje, to się kupuje maszynkę, goli się głowę i problem z głowy.